Wpis z mikrobloga

Nie pozdrawiam bezmózgów którzy osobie z ukraińskimi blachami wybazgrali samochód i przebili opony na jednym z podkrakowskich Taurusow, można nie lubić Ukraińców ale trzeba na prawdę mieć gówno zamiast mózgu by robić takie rzeczy losowej osobie której się nawet nie zna

#ukraina #krakow ##!$%@?
billuscher - Nie pozdrawiam bezmózgów którzy osobie z ukraińskimi blachami wybazgrali...

źródło: IMG_20240519_205706

Pobierz
  • 124
  • Odpowiedz
@billuscher: przypomniało mi się, jak pod koniec 90’ jak przyjechałem do Polski z rodzicami (zesłańcy do Kazachstanu here). To bojówka osiedla wysmarowała nam gownem klamkę. Zwierzyniec.
Ludzie są po prostu #!$%@?, ot i wszystko. Mając te 7 lat nie bardzo rozumiałem o co chodzi i dlaczego.
  • Odpowiedz
@billuscher: Jeżeli zrobią jakąś zrzutkę to dajcie znać, chętnie cos wpłacę na naprawę ich auta. Można nie lubić Ukraińców, ale to już ewidentnie działanie na szkodę Polski. Ktoś próbuje na siłę nas skłócić i sprowokować zamieszanie w kraju.
  • Odpowiedz
  • 0
@g-ey: jest sprzeczność: bo skoro Polacy mogą gnoić Ukraińców, czemu Angole nie mogą gnoić Polaków? To jest ta hipokryzja pozwalanie jednym na coś a zabranianie innym. Proszę trzymać dyskusje na poziomie a nie obrażać innych, chyba że nie umiesz inaczej zielonko
  • Odpowiedz
@billuscher: wydaje mi się, że auto jest tak potraktowane nie tyle, że ma blachy ukraińskie ale dlatego, ze stoi na pełnej na chodniku

może ktoś podrzucił tak i stoi cały tydzień blokując przejście i ludziom puściły nerwy a obca tablica to tylko punkt zapalny

te flaki to też mogły być już wcześniej, i ktoś zamiast odholować gruza zrobił se złomowisko na chodniku

nie wiem, nie usprawiedliwiam ale to też jedna z
  • Odpowiedz
bo ta zadekretowana miłość do Ukrainy i Ukraińców przez polityków, media i fajnopolaków była daleka od rzeczywistych nastrojów społecznych


@neurotiCat: Mylą Ci się "rzeczywiste nastroje" z internetową niszą szurii, która na wykopie faktycznie wydaje się potężna, ale w społeczeństwie stanowi promil. Ta akcja z wpisu to jakaś obrzydliwa anomalia, która mimo Twojej teorii nie zdarza się prawie nigdy. Nienawiści nie ma, jest spokojnie, czasem jakiś patus wydrze ryj.
  • Odpowiedz
Ty z Krakowa jesteś? Z jakiego osiedla?


@SergioMinetti: On raczej nie jest z Krakowa. Strzelam że pracuje, albo się przeprowadził. Np. napisał że jest "Krakowiakiem". Gdyby się w tym mieście urodził napisał by że jest "Krakowianinem", albo "Krakusem"
  • Odpowiedz
  • 0
@SergioMinetti: niestety nie kojarzę, ale jeśli sugerujesz, że to ja to nie trafiłeś bo mieszkam sam i nie na Prokocimiu :P
@Catmmando też możliwe, też ktoś mógł być pijany i zrobić coś takiego, tak czy owak (wiem że nie usprawiedliwiasz) powinien się zastanowić dwa razy zanim coś zrobi
  • Odpowiedz
ale to nie zmienia kwestii w dyskusji że to wandalizm


@billuscher: Nigdzie nie pisałem że zmienia. W każdym społeczeństwie jest jakiś mały promil ludzi ziejących nienawiścią(zazwyczaj są na dole nieco większej grupy durniów i nieudaczników) i do takich ludzi najmocniej trafia narracja o tym że "ci czy tamci" są źli. Większość ludzi ma z nich bekę(lub omijając szerokim łukiem traktując jak powietrze). Z drugiej strony masz nieco większą grupę ludzi którzy
  • Odpowiedz
  • 0
@i20918: nie należę na szczęście do żadnej, ale trochę mnie zirytowało zachowanie ludzi którzy niszczą cudzą własność i sieją takie hasła, stąd ten wpis :)
  • Odpowiedz
@billuscher: Ruscy sobie jeżdżą po kraju i plują na Polaków, a przyjdzie ci jeden z drugim wykopek wyklęty od cycka matki nieodjęty i jakiemuś biednemu saszcze #!$%@? auto , co do roboty miał jechać rano na budowe
  • Odpowiedz
@billuscher: Najlepsze jest to że jakby to spotkało Polaka gdzieś za granicą to by wybuchł Internet i zaraz by zaczęli zakładać skrzydła na plecy xD.

A tak od siebie to prawda że wielu Ukraińców za dużo sobie pozwala w Polsce. Ale no właśnie, to jest już mocna przesada z tym autem. Takie auto raczej do pracy mogło być potrzebne kierowcy. U mnie w bramie mieszkała rodzina ukraińska, dzieci były lepiej wychowane
  • Odpowiedz