Wpis z mikrobloga

#tenis

W ATP co turniej się dzieje. Faworyci odpadają, nigdy nie wiesz kto będzie w finale. W top20 każdy może wygrać z każdym i nigdy nie wiesz który chłop wystrzeli akurat w danym turnieju.

W WTA? Iga, Aryna, Coco to teraz pewniaczki do przynajmniej ćwierćfinału, a któraś z nich na bank będzie w finale i pewnie wygra. Raz na jakiś czas jakiś przebłysk. Z jednej strony fajnie, bo Iga wykręca kolejne rekordy i trzeba się cieszyć. Ale nie o to mi chodzi.

Czołówka WTA dużo bardziej oddstaje od reszty w porównaniu z ATP i oglądanie kobiet jest po prostu nudniejsze.
To tylko moja opinia, czy też to zauważacie?
  • 9
  • Odpowiedz
@Exil12: Jak w WTA w każdym turnieju roiło się od niespodzianek, a w ATP układy ćwierćfinałów można było w ciemno stawiać po losowaniu - to źle, bo poziom u kobiet taki niski, a u mężczyzn wysoki.

Jak się sytuacja odwróciła to też źle, bo poziom taki niewyrównany u kobiet, a u mężczyzn każdy może wygrać z każdym.

xD

Moim zdaniem poziom męskiego tenisa jest najniższy od 20 lat.
  • Odpowiedz
  • 1
@rooger: możliwe :) Pewnie masz rację.

Sam oglądam tenisa od 2 lat, w sumie to Iga mnie wciągnęła.
I z mojej perspektywy to ATP wydaje się ciekawsze dla widza.
  • Odpowiedz
@rooger: Za naszego życia pewnie już nie będzie takich jak BIG3 + Murray, Wawrinka, Del Potro co w peaku potrafili im trochę krwi napsuć.

Jak w WTA w każdym turnieju roiło się od niespodzianek, a w ATP układy ćwierćfinałów można było w ciemno stawiać po losowaniu - to źle, bo poziom u kobiet taki niski, a u mężczyzn wysoki.


@rooger: Ale odróżniaj proszę przetasowania na poziomie stabilnego top20-30,
  • Odpowiedz
@2-aminopirydyna: Ale to tak samo Paolini czy Kalinskaya konsekwentnie przez kilka miesięcy poprawiały swoją grę i pięły się w górę rankingu.

Yastremska z kolei uchodziła za większy talent niż Świątek, to też nie jest taki totalny królik z kapelusza.
  • Odpowiedz
@2-aminopirydyna: Ale z czym się nie chcesz zgodzić?

Paolini - w 2020 r. 95 miejsce na koniec roku. 2021 - 53, 2022 - 59, 2023 - 30. Konsekwentny, stabilny rozwój. Na poziomie turniejów GS, WTA1000 w latach 20-22 głównie porażki 1R lub 2R, od połowy zeszłego roku masz QF w Cincinnati, 4R w Australii, kilka innych występów w 3R i 4R, do tego przegrane finały 250 np.

U Kalińskiej może
  • Odpowiedz