Wpis z mikrobloga

nie cierpię pseudowielkiej piątki za brak udziału w półfinałach
ale w tym roku z 5 moich typów to (jeszcze nie poukładane): Niemcy, Włochy (bo zawsze są zajebiści), Francja (za końcówkę live, a nie zależenie na scenie), Szwajcaria (gdyby nie ta sukieneczka...) iii nie wiem co. Może nawet cholerna austria bo tegoroczny poziom był dość dziwny. Bo izrael nie bo nie. Może Irlandia. Poczekam na finał, bo połowy piosenek się zapomina.
#eurowizja
  • 1
  • Odpowiedz