Wpis z mikrobloga

  • 0
@libed_from_kafeteria: Widać, że chińska mentalność jest Ci zupełnie obca. Poczytaj na internetach, jak w praktyce ta ich wiza tranzytowa wygląda. Raz puści, raz nie puści. Dowód anegdotyczny, że Ciebie 5 lat temu puścił znaczy dokładne nic.
  • Odpowiedz
  • 0
@AvantaR: zawsze możesz iść do budki na karaoke :D

Kiblowałam w styczniu, nigdzie tak nie zmarzłam jak wtedy na tym lotnisku


@panienka_seledynowa: Nie widziałem tam nigdzie takiej budki. Ja ostatecznie w lounge'u wylądowałem i nawet po byciu trochę upierdliwym, udało mi się dostać pokój prywatny na 4 godziny. Do tego prysznic (nawet ręczniki świeże są). No tym razem było naprawdę nieźle!
  • Odpowiedz