Aktywne Wpisy
wyslij_nudeski +339
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Van-der-Ledre +155
HHahha, ależ się uśmiałem dziś jak gorące przeglądałem. Było kilka wpisów odnośnie ileż to nie wynoszą zarobki w Polsce (Warszawa, Kraków, Trójmiasto, itd.)(reszta to nie jest Polska). Oczywiście oderwane od rzeczywistości wypopki piszą, że teraz 10 tys, to byle kołchoźnik ma, a wogóle to i tak grosze, niewystarczające do godnej egzystencji. Domyślam się, że takie wpisy mogły zasiać w waszych umysłach ziarenko goryczy i zwątpienia. Chciałbym sprostować te bzdury.
W Polsce powiatowej
W Polsce powiatowej
Wstęp (należy pominąć).
Dzień dobry,
wychowałem się na blokowisku lat 90', w pięciu (ojciec alkoholik, współuzależniona matka i trójka dzieci) mieszkaliśmy na jednopokojowym mieszkaniu (34 m^2) z zakładu pracy, w pomorskim mieście powiatowym (48 tys). Poza ćpaniem kleju po piwnicach niewiele było zajęć dla tych, którzy nie przepadali za lataniem za piłką na polu i strzelaniem w bramki między drzewami.
Wciąż za tą piłką się latało, a zimą schodziło się do piwnic łączących klatki schodowe bloków i tam bawiło się w "chowanego". Nie mylić z zabawą w chowanego (bez cudzysłowu).
Często wyobrażam sobie, że w podobnych warunkach wychowywali się pierwsi twórcy rapu w Polsce. I chyba dlatego ta muzyka tak do nas przemawiała. Była dla nas i o nas. "My, ukryty w mieście krzyk".
Spermiarzy nazywaliśmy śluzarzami.
- Rób co chcesz, PFK
Prawda o kobietach
- Prawda o, Bas Tajpan
Z nią jesteś to tak jak byś był w lesie
Rąb szybko, bo następny już topór niesie
I co z tego?
I nic. Może zwyczajnie poczujecie się lepiej, wiedząc, że Wasze problemy i przemyślenia przewijały się w subkulturach jeszcze zanim pojawiliście się na świecie. Trzymajcie się tam. Dobrze, że macie mirko. Jest dla Was tym, czym dla nas był hip hop.
#przegryw #blackpill #przegrywpo30tce #incel #rap #frenpill