Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że ktoś nazywa się królem życia. Co to #!$%@? ma znaczyć wgl xD
Żeby jeszcze to był jakiś Dan Bilzerian, a to najczęściej jakieś patusy bez kasy, za to z wpisami w Biku xD

Albo jakaś firma nazywa się liderem w branży xD
#!$%@?, a kto tak powiedział? Mają na to jakiś papier? Kto tak stwierdził? Hymel Jadwiga?

Tak samo #!$%@?ą mnie przepisy. Dlaczego nie mogę robić czegoś, bo ktoś sobie to ustalił. Ja nic nie podpisywałem, ja w niczym nie brałem udziału. Mało tego, ja mogę nawet nie wiedzieć, że ktoś sobie ustalił, że czegoś nie można i ktoś będzie mnie karał, bo czuje się do tego upoważniony, a ja mam się niby stosować xD

Albo chce sobie drzewo wyciąć i jak to zrobię, to jakaś grażyna mi wyśle list, że mam zapłacić ileś tam tysięcy, bo jakaś inna beatka nie dała mi na to zgody xD
Na mojej #!$%@? działce, bo okazuje się, że drzewo należy do "państwa". A kim jest #!$%@? państwo? Kto je tworzy? Wg, definicji obywatele, a ja też jestem obywatelem, więc państwo to też ja. Więc ja sobie wyciąłem drzewo, należące do mnie prywatnie i mnie jako państwa i jako, że nie uzyskałem zgody od urzędnika reprezentującego państwo (mnie), to ten urzędnik w imieniu państwa czyli moim, mnie ukarze xD

Albo to wszystko jakieś #!$%@?, albo nocne zmiany mi nie służą

#przemyslenia #oswiadczenie #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 2
  • Odpowiedz