Wpis z mikrobloga

Fajnie się dzieje w zespole w którym pracuje mój znajomy.
Po niewystarczającej podwyżce w Styczniu jedna osoba zwolniła się tak po prostu chyba z #!$%@?. W marcu kolejna bo dostała lepszą ofertę, dziś kolejna, a za tydzień mój znajomy chce negocjować warunki, bo ma już dwie gwarantowane oferty. Zespół ma/miał 7 osób
Aha i jeszcze w międzyczasie jedna osoba też negocjowała na tej samej podstawie, że odchodzi bo ma inną ofertę i dostała lepszą podwyżkę i inne benefity.

Polska szkoła zarządzania. Po co dać więcej od razu, jak można dać mniej, czekać aż posypie się zespół i dopiero potem dawać jeszcze więcej starając się utrzymać szkielet zespołu. xD
Nawet jak teraz znajomy zostanie to nie widzę, żeby to było na dłużej niż rok. Teraz połowa zespołu to będą nowi pracownicy, przez to więcej błędów, stresu, dalszej rotacji, ciężej o zastępstwa bo nie mają szkoleń itd.

Nigdy tego nie zrozumiem naprawdę. Cebulić o każdą złotówkę i to dla pracowników, którzy bardzo bezpośrednio przekładają się na zysk dla firmy. Pracowników do których inne firmy aktywnie piszą na linkedinie oferując oferty pracy, no co złego się może stać.
Ważne, że w excelu na 2024 rok wyszło 0.5% oszczędności więcej.

edit: Pewnie liczyli na takiego pracownika jak ja co narzeka od 3 lat i siedzi na miejscu z wygody. Tak można ryzykować, ale nie przy ludziach których aktywnie podbierają inne firmy. xd

#pracbaza #korposwiat
  • 1
  • Odpowiedz
edit: Pewnie liczyli na takiego pracownika jak ja co narzeka od 3 lat i siedzi na miejscu z wygody. Tak można ryzykować, ale nie przy ludziach których aktywnie podbierają inne firmy. xd


@Kantar: Gdy pracoawłem w pewnym miejscu - ja non stop narzekalem na wyplate. Caly zespol non stop narzekal na wyplate. Ja pracowalem 2,5 roku i sie zwolnilem, od tej chwilii minelo 2 lata i nikt inny sie nie zwolnil
  • Odpowiedz