Wpis z mikrobloga

Nadrabiam sobie właśnie the end and the death, jestem pod koniec tomu drugiego.
Czy jest tu ktoś co też przeczytał cały ten stek bzdur z 30k? Też macie poczucie że na początku to było nawet fajne mimo średniego scifi czy tam bardziej fantasy a im dalej jesteście tym bardziej macie poczucie zmarnowania czasu choć pewnie i tak nie wykorzystalibyście lepiej.
Po prostu myślę, że oni całe horus heresy pozwinni zmieścić maksymalnie w 9 książkach...
#warhammer40k
  • 5
  • Odpowiedz
@Uuroboros: Odkopałem sobie Twój post po tagu żeby wejść w dyskusję o 30k. Przeczytałem obecnie z 15 tomów HH i uważam, że jakościowo stoją wyżej niż większość polskiej fantastyki. Owszem, wybrałem sobie 15 najlepszych tomów, połączonych ze sobą fabularnie, a unikałem największych gniotów, tj. chociażby upadek aniołów.

Poza tym wybieranie pozycji jest samo w sobie fajną zabawą- od czego by tu zacząć, a na czym skończyć, zgodnie ze schematem- https://www.reddit.com/r/40kLore/comments/c5caop/full_horus_heresy_series_timeline_interactive/a .
  • Odpowiedz
  • 0
@Papilon a ja wbrew przeciwnie, uważam że jest masa polskiej fantastyki która jest super.
Przeczytaj sobie stalowe szczury, siedmioksiąg grzechu, pana lodowego ogrodu. Szkoda że wszystkich tytułów nie pamiętam bo bym ci rozpisał serii na lata czytania.
Ale nie ma się co przepychać, największym problemem 30k jest właśnie mnogość kiedy całe hh można skrócić do 10 książek bez uszczerbku na treści
  • Odpowiedz