Wpis z mikrobloga

Siema
Zamówiłem drzwi z montażem od jednej ze Śląskich firm zajmujących się sprzedażą drzwi wielu producentów. Niestety po montażu okazało się że jedno ze skrzydeł posiada ewidentna wadę produkcyjna lub uszkodzenie transportowe. Zgłosiłem reklamację do sprzedawcy jeszcze w ten sam dzień, załączyłem zdjęcia jako dowód, że to co miało zejść jako brud wcale zejść nie chce. Sprzedawca zgłosił reklamację do producenta, a ten stwierdził, że to na pewno ubrudzenie i proszę sobie to umyć. Reklamacja odrzucona przez producenta.
Chciałbym pociągnąć sprawę dalej, ale nie chciałbym wpaść w jakąś karuzelę przerzucania winy na siebie między producentem a sprzedawcą. Miał ktoś podobną sytuację? Póki co nie określiłem w korespondencji czy zgłaszam z tytułu rękojmi czy gwarancji. Jak to dalej rozegrać? Zgłaszać sprawę do rzecznika?
#gwarancja #rekojmia #reklamacja
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
No trzeba było zapłacić całość przed montażem.
Sprzedawca się wypina i przerzuca winę na producenta. Producent reklamacji nie uznał. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy i nie wiem jak to mądrze rozegrać
  • Odpowiedz