Wpis z mikrobloga

Dla mnie najlepsze odcinki i najlepszy content był, gdy klapek współpracował z kamerdynerem i jego żoną. Ta budka serowa, te przygotowywanie kanapek i butelek do napojów… no i Tarąg, mająca wywalone na to wszystko. Dla beki to się dobrze oglądało. Zrobiłem sobie przerwę, a tu nagle ten Łysy powrócił, klapek się kręci koło niego jak smród, no i kamerdynerów nie ma. Teraz nawet tego dla beki nie idzie oglądać, no nie mogę patrzeć na tego Łysego. Inny zmagań „polskich kambodżan” nie śledzę, bo to już takie patologiczne jednostki. Widać, że Klapek postawił jednak też na patologię i ta taki content, łącząc się z tym obleśnym uśmiechniętym łysolem.

#raportzpanstwasrodka #popaswpieprz
  • 1
  • Odpowiedz