Wpis z mikrobloga

#wiaraniewiara

O ku*wa!

Wtedy we Wroclawiu na Kasprowicza to Chuck sie przechadzal kolo mnie i go zobaczylem.

Teraz rozumiem, te wlosy, te spodnie, ta koszula!

Ha ha, to Chuck sie mna opiekuje teraz.

Boze! Ty istniejesz, ty jestes madry, ty jestes krolem!

Jestem na TAK!

Sebastian
  • Odpowiedz