Wpis z mikrobloga

@abbondanza: wszystkie choroby można tak spłycić. Po prostu troszkę sobie pokaszlę krwią i troszkę ma mało energii więc leży cały dzień w łóżku, ale tak to wszystko git! ( ͡º ͜ʖ͡º)
@abbondanza: założę się, że takie cwaniaki miałyby najwięcej kilogramów w gaciach, gdyby co chwilę tworzyły im się guzy i za każdym razem musieli diagnozować ich złośliwość. Każdy jest mądry, ale do czasu. Pamiętam Dorotę Gardias, która opowiadała, jaką miała traumę z powodu jakiegoś śmiesznego gruczolaczka (który jest nowotworem niezłośliwym, czyli niegroźnym), a w tej jego chorobie nie dość, że co rusz coś takiego wyskakuje, to w dodatku mocno zwiększa prawdopodobieństwa