Wpis z mikrobloga

@wshk:
To proste. LPP nie ma póki co magazynu na Ukrainie, wysyła z Polski, UA nie jest w Schengen, więc wysyłka paczek jest droższa, bo #!$%@? się z formalnościami celnymi, więc żeby to skompensować i zachęcić Ukraińców do zamawiania -- dają im nieco wyższy rabat do wykorzystania w ukraińskim sklepie online.
Dlatego ukraiński rabat nie wchodził w polskim sklepie.
  • Odpowiedz
@tesknilam_ Jakby kupon wszedł możnaby było się oburzać. A tak to widzę tylko że jakiś Mietek/Saszka pracujący na magazynie wrzucił zły kupon rabatowy w centrum wysyłkowym obsługującym dwa kraje.
Różne promocje obowiązujące w różnych krajach nie są niczym dziwnym, tak samo jak inne ceny produktów. Szczególnie kiedy mowa o kraju który nie jest w unii europejskiej i ma inną walutę.
  • Odpowiedz