Wpis z mikrobloga

@Belzebub: naczy ha się nie znam ale czy wojskowym nerdom też się nie zdarza pracować w terenie? Nie wiem, np. podpinać się fizycznie do serwerów jak zdalnie nie da rady itd?
  • Odpowiedz
@Belzebub: no cóż, może czasem przez mokradła się trzeba przedrzeć, żeby do serwerów dojść? Tak sobie hipotetyzuje, ale zakładając taki filmowy scenariusz, że muszą się np dostać do jakiejś ruskiej farmy botów i zdalnie nie da rady, bo dobre firewalle ale fizycznie już się da nawet w kodzie namieszać, to nie jest tak, że sobie wlecą helikopterem pod serwerownie i w garniturach/koszulach/w pizamie wejdą z buta i jazda, tylko się ich
  • Odpowiedz
@Belzebub to mundury galowe. W boju noszą maskowane na biało (dobrze się kamuflują wśród mebli z ikei). Ale najśmieszniejsze jest to, że w trakcie prowadzenia operacji są uzbrojeni w ciężkie karabiny maszynowe i mają wsparcie artyleryjskie
  • Odpowiedz
  • 0
@Returned: wiesz są różne rodzaje strojów/mundurów jak mają ćwiczenia w helikopterze to mogą sobie to co mają teraz założyć ale na codzień jest to moim zdaniem jakiś absurd. Płetwonurek też zakłada płetwy i piankę na odpowiednią akcje nie chodzi w nich cały czas.
Zresztą patrząc na tego grubego po lewej to raczej za dużo tych cwiczen po za biurkiem nie mają...
  • Odpowiedz
@Belzebub: Na LinkedIn w proponowanych wyskoczył mi Karol Molenda -
Dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Oczywiście cały na zielono. W postach nie ironicznie używa taga #cyberżołnierz i zaleca mi uwierzytelnianie dwuskładnikowe (generał a i kapitan obvious jednocześnie). Niezły cringe.
  • Odpowiedz