Wpis z mikrobloga

Macie jakieś jedzonka, które wam nigdy nie smakowały, aż pewnego razu zaczęły smakować?

Ja np. nigdy nie lubiłem papryki, aż któregoś razu się przełamałem i tak mi posmakowała, że teraz kurak z ryżem i papryką stanowi podstawę mojej diety. I w sumie podobnie też z boczkiem i cebulą, ale tu w mniejszym stopniu, bo przechodzi tylko smażone, ale to i tak postęp, bo kiedyś to null, zero.
  • 5
  • Odpowiedz
Macie jakieś jedzonka, które wam nigdy nie smakowały, aż pewnego razu zaczęły smakować?


@PiersKurczaka: Ja nie lubiłem szpinaku wręcz mi się niezależnie od formy kojarzył z zupą traumą.

A polubiłem w dorosłości jak zacząłem jeść go w formie na ziemniaczkach + jajo + kefirek. Od tego czasu w każdej formie jest dla mnie do przełknięcia a już najlepiej roladki kurczakowe nadziewane właśnie szpinakiem.
  • Odpowiedz