Wpis z mikrobloga

#grafika #muzyka #nocnerozkimy

Wyobraźcie sobie taką sytuację: Idziesz do dentysty i mówisz: Boli mnie ząb. Dentysta znajduje problem, rozwiązuje go za pomocą plomby. Wychodząc z gabinetu mówisz: No to dzięki, zobaczę jak mi się z tym będzie żyło, jeśli chodzi o hajs to się "jakoś" dogadamy. Po czym przychodzisz po miesiącu i mówisz, że w sumie to wolałbyś jak by ta plomba była niebieska, dalej utrzymując rachunek ekonomiczny na etapie "jakoś się dogadamy".

Dziwne zachowanie prawda? To dlaczego tak się traktuje ludzi od dźwięku i grafiki?

Kiedy to się zmieni w polsce?
  • 3
@le1t00: bo tak są klienci nauczeni. Ale wystarczy ich zbywać - z zyskiem dla Ciebie i dla klienta. Inna kwestia, że jest taka tendencja: im klient mniej płaci, tym ma większe wymagania. I to chyba tyczy się każdej branży :) . Inaczej się rozmawia z kimś, kto ma Ci zostawić 10 tys. zł (krótko, treściwie, na temat), a inaczej z kimś, kto Ci ma zostawić 100zł (rozmowy bez końca, srylion zmian