#sejm Kocham tego dyra od IT z PP. Gość mowi dokładnie to, z czym każdy #programista15k boryka się na codzień. Mówi sie do szefa, managmentu, biznesu, że nie da się czagoś zrobić z powodów formalnych, proponuje się rozwiązania a biznes #!$%@?, ze kwestie prawne to robi prawnik a pan z IT ma robic co szef powie. A potem produkt nie dziala i pikachu.jpg w zarządzie xD
@miodeksmrodek: najlepsze o dacie wyborów: "Co innego jest data wyborów, a co innego możliwości informatyczne". To zderzenie kulturowe, kiedy Filiks nie rozumie, że deadliny są dla słabych :D
@miodeksmrodek: pamiętam jak jeszcze na studiach, pracowałem w junuszexie i przyszedł do mnie taki manager. Kazał coś zrobić, ja mu odpowiedziałem że tego się nie uda zrobić, poza tym to nie ma sensu bo nie optymalne, to mnie wziął do salki obok i zrugał, że nie mogę mówić że się nie da czego zrobić xDDDD
Kiedyś na Mirko ktoś napisał, że jego prowadzący od bezpieczeństwa powiedział, że: wszędzie da się włamać, tylko kwestia środków.
I jest w tym 100% racji. Żeby się włamać na komputer przeciętnego Kowalskiego nie potrzeba aż tak dużo umiejętności, ale na komputer kogoś z dużej firmy już trudnej, a nie wspominając o komputerach wojskowych. Jeśli jednak masz wystarczająco środków (pieniędzy, czasu, umiejętności, osób), to nie jest problem.
@mk321: Co sprawia, że rozwiązania związane z security również do tanich nie należą. Taki na przykład Splunk :) @dobry-informatyg: Gdyby wtedy człowiek wiedział to co wie dzisiaj :) Mam nadzieję, że nie zmarnowałeś tam zbyt wiele czasu.
To tak jak z Pegasusem. Ta wysoka cena, to za dostęp do exploitów. Płacisz i masz. Zawsze znajdzie się ktoś kto sprzeda.
@mk321: pomijając poprzednie przykłady które sprowadziłeś do poziomu absurdu - to naprawdę myślisz, że USA nie ma backdoora do wszystkich urządzeń apple, Microsoftu i google? Ale ich nie sprzedaje. Takimi rzeczami handlują tylko Izraelczycy xd
@miodeksmrodek Problem jest taki, że ten prawdziwy biznes i nie mowa tu o łącznikach między IT a biznesem w postaci managerów, zarządów i innych zjebow, to by się bez problemu dogadał ale jest bariera. Niestety ta bariera najczęściej za cholerę nie wie co robi i biznes i IT a potem wychodzi kupa. Jestem ofiarą takiej właśnie sytuacji - jak podjąłem kontakt z IT, to się okazało, że to co chce jest
@miodeksmrodek: Niemal wszystkie odpowiedzi pana Pawła zawierają mnóstwo wypełniaczy takich jak "jakby", "tak?", "w tym momencie", "tam", "no i"'. Ciężko się tego słucha. Ciekawe, czy są jakieś kursy albo szkolenia w tym kierunku :|
Kocham tego dyra od IT z PP. Gość mowi dokładnie to, z czym każdy #programista15k boryka się na codzień. Mówi sie do szefa, managmentu, biznesu, że nie da się czagoś zrobić z powodów formalnych, proponuje się rozwiązania a biznes #!$%@?, ze kwestie prawne to robi prawnik a pan z IT ma robic co szef powie. A potem produkt nie dziala i pikachu.jpg w zarządzie xD
@miodeksmrodek: najlepsze o dacie wyborów:
"Co innego jest data wyborów, a co innego możliwości informatyczne".
To zderzenie kulturowe, kiedy Filiks nie rozumie, że deadliny są dla słabych :D
Kiedyś na Mirko ktoś napisał, że jego prowadzący od bezpieczeństwa powiedział, że: wszędzie da się włamać, tylko kwestia środków.
I jest w tym 100% racji. Żeby się włamać na komputer przeciętnego Kowalskiego nie potrzeba aż tak dużo umiejętności, ale na komputer kogoś z dużej firmy już trudnej, a nie wspominając o komputerach wojskowych. Jeśli jednak masz wystarczająco środków (pieniędzy, czasu, umiejętności, osób), to nie jest problem.
@dobry-informatyg: Gdyby wtedy człowiek wiedział to co wie dzisiaj :) Mam nadzieję, że nie zmarnowałeś tam zbyt wiele czasu.
@mk321: pomijając poprzednie przykłady które sprowadziłeś do poziomu absurdu - to naprawdę myślisz, że USA nie ma backdoora do wszystkich urządzeń apple, Microsoftu i google? Ale ich nie sprzedaje. Takimi rzeczami handlują tylko Izraelczycy xd