Wpis z mikrobloga

To się nie zaczęło 7 października od zamachu na kibuc w Izraelu, a znacznie wcześniej. Izrael notorycznie niszczył państwowość Gazy i Zachodniego Brzegu. Posługując się nawet Hamasem. Dla Palestyńczyków nie było nadziei. Ich tereny stale przejmowali izraelscy osadnicy. A posiadane terytorium stale ograniczane w rozwoju by byli prostymi chłopami. Obywatelstwo Izraela dla ludności pochodzenia palestyńskiego nic nie zmieniało. Obywatele drugiej kategorii, służby ich nie bronią. Nawet instytucja sądu która tak się szczyci niezależnością wobec rządu nie traktuje ich równo wobec prawa. Dla Izraela to wciąż było mało. Rozwalanie infrastruktury Gazy, nasilanie nielegalnego osadnictwa. Zachód nie reaguje. Palestyńczyków ma się w dupie. Za taką politykę Izraela odpowiada Netanjahu.

7 października dzieje się coś dziwnego. USA wiedziało, że Talibowie się szykują do przejęcia Afganistanu. USA wiedziało, że Rosja zaatakuje Ukrainę. USA wiedziało, że Iran zaatakuje Izrael. Jednak 7 października 2023 roku, Hamas z ukrycia(?) dokonują zamachu. Na państwo które szczyci się wywiadem. Na państwo które jest w czasie ciągłej wojny, a więc gotowości. Wojsko zaspało, wywiad nic nie wiedział, alarm nie ogłoszony w porę. Hamas aż 17 godzin kontrolował kibuc. Akurat gdy Netanjahu, bał się utraty władzy. Przypadek? Nie sądzę.

Bo Netanjahu eskaluje wojnę. Przeciąga się wejście do Gazy. A gdy już się to dzieje to jakby Netanjahu sprawdza na ile może sobie pozwolić. Niczym Putin na Ukrainie, gdzie najpierw zajął Krym i kawałek wschodnie Ukrainy by sprawdzić reakcje Zachodu. Netanjahu to samo, sprawdza reakcje Zachodu i nic. No to się zaczęła zbrodnia wojenna na masową skale. Dziesiątki tysięcy ofiar. Temat wojny przycicha, wracają demonstracje w Izraelu. A cóż za przypadek, że kolejna eskalacja. Rozwalenie szpitala, reakcja Hamasu, Hezbollahu i Iranu. To Netanjahu "potrzebny". Zachód ponownie nic na izraelską eskalacje. Netanjahu idzie coraz to dalej. Atakuje jednostkę dyplomatyczną, morduje pomoc humanitarną. A Zachód wciąż nic. Netanjahu to drugi Putin, dołącza do Hitlera, Stalina, Mao i innych zbrodniarzy wojennych. A zdaje się, że to wszystko by trzymać się władzy, bo stan wojny. To nie można go ruszyć.

A Zachód odwala hipokryzje sięgającą zenitu. Wspiera państwo terrorystyczne. Jak reszta świata ma przyjąć Zachodnie wartości widząc co tu się odwala? Iran za atak nie może szukać sprawiedliwości w ONZ, w żadnej zachodniej strukturze. Zachód de facto pozbawił go pokojowego rozwiązania. O odwecie mówiono od początku. Nie zrobiono nic. Izrael nie został ukarany, ba dostał jeszcze większą pomoc militarną. Ja bym się nie obawiał co zrobi Iran, a co zrobi Izrael. Bo mają Putina u władzy popieranego przez Zachód, to ten może odwalić wszystko, bo wszystko uchodzi mu na sucho.

Jest jeszcze wątek Ukrainy, bo to odwrotność Izraela. Biden w żaden sposób nie ogranicza Izraela słowami o nie eskalacji. Gdy równocześnie organiczna Ukrainne by nie eskalować. Państwo które jest agresywne może wszystko. A te drugie które się broni ma rysowane czerwone linie. Biden to największy sojusznik Putina na zachodzie. To za jego sprawą Ukraina nie dostała rakiet przeciw okrętowych, za jego sprawą nałożono ograniczenie zasięgu 80 km na HIMARSA, to on blokował zachodnie czołgi, to on blokował F-16 dla Ukrainy, to on nie pozwala atakować celów w Rosji. I wszystko tłumaczy eskalacją. Na szczęście jest Wielka Brytania, jedyne państwo które ma w dupie co myśli USA i samo robi rzeczy. Ale wracając. Biden to człowiek hipokryzja. Izrael robi co chcę, a Ukrainie się nie pozwala. Biden ogranicza Ukrainne która nie popełnia zbrodni wojennych, a nie ogranicza Izraela który zbrodnie wojenne popełnia.

#izrael #iran #wojna #ukraina #rosja
  • 5
@N331: no cóz Rosja to jednak inna półka niż hamas z którym mierzy sie izrael, odstraszanie atomowe moskwy działa oraz w stanach jest potężne lobby żydowskie u władzy, w blackrock czy wall street także nic nie poradzisz. Usa to pies na smyczy izraela więc żydki sobie mogą na więcej pozwalać
@N331: to się nie zaczęło przed 7.X tylko znacznie wcześniej. Kiedy araby z zaciekłością atakowały państwo izrael, pragnąć je zetrzeć z powierzchni Ziemi. Ale nawet w kupie nie byli w stanie zrobić nic wincyj, jak się zesrać i przegrać. Jordania, Egipt zrozumiały nauczkę, ale najbardziej zdziczała część miłośników kóz nie. Więc dalej dostają regularny #!$%@?.
via Wykop
  • 0
@Sossija: idąc Twoim tokiem myślenia, to można się cofnąć i do starożytności...

Po wojnach z państwami muzumańskimi można napisać, że był remis, zadowalający wszyskich. Nawet Syria nie formalnie pogodziła się z stratą wzgórz. Można było robić rzeczy na rzecz pokoju... Ale Izrael nie chciał, co rusz eskalował konflikt. Teraz znów jest remis z Iranem. Jeśli Izrael odpowie, to Iran znów będzie musiał oddać. I tak w kółko jak dzieci.