Padł mi termostat w piekarniku po 11 latach, myślałem już poważnie o wymianie sprzętu. Mam jednak w okolicy punkt naprawy AGD. Zadzwoniłem, za 2 dni podjechał gość, wymienił termostat, wymienił z rozpędu nie działające od 5 lat iskrowniki, a w czasie naprawy zalecił jeszcze wymianę pompy w głośno działającej zmywarce, (którą również chciałem wymienić), co uczynił za kolejne dwa dni. Całość, piekarnik, iskrowniki i pompą wyniosła mnie 650 zł. Było to dwa lata temu, sprzęt działa do dziś.
Miesiąc temu padł mi 5 letni odkurzacz (jakaś taniocha, wtedy za 400 zł). Oczywiście już miałem kupić nowy, ale otrzeźwiałem i podjechałem do Punktu. Oddałem trupka, za trzy dni odebrałem działający. Koszt 35 zł ( ͡°͜ʖ͡°)
Piszę to dlatego, że w mojej opinii takie punkty mają znaczący, realny wkład w codzienną ochronę planety. Kokosów tam nie ma, jedna pani i dwóch adminów z elektrody, ale to właśnie takie miejsca powinny mieć wsparcie i podatkowe ulgi, choćby na poziomie lokalnym. To co robią jest daleko bardziej korzystne niż tysiąc różnych gówno eko projektów będących tylko $ wydmuszką.
@KrolWlosowzNosa: teść z uporem maniaka oddaje starą piłę łańcuchową do takiego punktu, po paru miesiącach powtórka i jeszcze chłop mu nawija makaron na uszy że teraz już takich nie robią
@KrolWlosowzNosa: daj namiary na ten serwis :), będzie miał reklamę. Niestety ale obecnie to 50zł biorą za samą diagnozę. Niezależnie czy da się naprawić czy nie + później robocizna i części.
Niestety, ale tylko część sprzętów jest realnie opłacalna do naprawy, gdzie ich budowa i diagnostyka a finalnie naprawa nie jest stosunkowo droga. Rosnące płace + koszt materiałów około naprawczych (jakaś cyna, siateczki do jej zdejmowania, alkohol do oczyszczania) to wszystko będzie powodowało, że coraz mniej sprzętów będzie się opłacało naprawiać
@KrolWlosowzNosa: nawet jeżeli tylko jakiś kabelek się odłączył to i tak niewiarygodnie tanio. Samo przyjęcie sprzętu, odkręcenie obudowy, diagnoza, przykręcenie obudowy i przechowanie sprzętu to i tak na pewno więcej niż godzina.
Miesiąc temu padł mi 5 letni odkurzacz (jakaś taniocha, wtedy za 400 zł). Oczywiście już miałem kupić nowy, ale otrzeźwiałem i podjechałem do Punktu. Oddałem trupka, za trzy dni odebrałem działający. Koszt 35 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Piszę to dlatego, że w mojej opinii takie punkty mają znaczący, realny wkład w codzienną ochronę planety.
Kokosów tam nie ma, jedna pani i dwóch adminów z elektrody, ale to właśnie takie miejsca powinny mieć wsparcie i podatkowe ulgi, choćby na poziomie lokalnym. To co robią jest daleko bardziej korzystne niż tysiąc różnych gówno eko projektów będących tylko $ wydmuszką.
#ekologia #agd #elektronika
@KrolWlosowzNosa: masz piekarnik na gaz?
@KrolWlosowzNosa: no przecież mają (jeśli tylko zaczęły działalność przed "nowym ładem").
@KrolWlosowzNosa: no tak jest, ale zaraz jakieś korpo lobby i za nie się weźmie i zaora ;)
@KrolWlosowzNosa: razem z kosztem części?!
@KrolWlosowzNosa: nawet jeżeli tylko jakiś kabelek się odłączył to i tak niewiarygodnie tanio. Samo przyjęcie sprzętu, odkręcenie obudowy, diagnoza, przykręcenie obudowy i przechowanie sprzętu to i tak na pewno więcej niż godzina.
W odkurzaczu wymiana wtyczki z kablem