[jakismadrynickpolacinsku]

wtf. Rekruterka pisze, że wiąże ją klauzula poufności z klentem I NIE MOŻE podać nazwy firmy. Co o tym sądzicie? #pytanie #rozmowakwalifikacyjna #pracait

[czuczer]

@jakismadrynickpolacinsku nic. Masz czas i opis stanowiska wydaje się ok to gadasz i dowiedz się na kolejnym spotkaniu. Nie masz czasu/ochoty mówisz że dzięki ale jak nie może podać to część i tyle

[Wegrzynski]

@jakismadrynickpolacinsku: To standardowa praktyka, jak Cię będą chcieli to powiedzą Ci później. Wiadomo że człowiek wolałby od razy wiedzieć dla jakiej z firmy ma potencjalnie pracować, no ale niektóre firmy lubią zgrywać tajemnicze z różnych powodów.

Robi Ci to jakąś różnicę? Zakładam że jak IT to zdalną więc co Ci za różnica jak się ta firma będzie nazywała?

[ponton]

Robi Ci to jakąś różnicę? Zakładam że jak IT to zdalną więc co Ci za różnica jak się ta firma będzie nazywała?

@Wegrzynski: Oczywiście, że robi, bo jak okropny klient to pracuje też się okropnie. To trochę jakby rekrutować się w ciemno.

[Saly]

Co o tym sądzicie?

@jakismadrynickpolacinsku: słabo, ale to przecież normalne. Nie wiem jak się nazywa ten mechanizm manipulacji, ale chodzi o to że celowo ukrywane są pewne kluczowe informacje (nazwa firmy). żebyś się zaangażował w rekrutacje, gdze normalnie nie kiwnąłbyś palcem, gdybyś wiedział co to za firma.

[lent]

@jakismadrynickpolacinsku: głównie chodzi o to, że to oni mają przeprowadzić rekrutację i wziąć za to kasę, a gdybyś znał nazwę firmy, to mógłbyś zaaplikować bezpośrednio, pomijając pośrednika, a tym samym ich marżę.