Wpis z mikrobloga

Rosyjski szturm na jedną z ukraińskich pozycji w kierunku Siewierska, nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że szturmowcy dojechali do ukraińskich linii... na motocyklach.
#rosja #ukraina #wojna
  • 14
  • Odpowiedz
dojechali do ukraińskich linii... na motocyklach.


@arkan997: ISiS w końcowej fazie swojego istnienia tez tak atakowało w Syrii. HTS też sporo motocykli używało w atakach choć zazwyczaj w połączeniu z jakimś jednym czołgiem i jednym BWP.
  • Odpowiedz
dojechali do ukraińskich linii... na motocyklach.


@arkan997: ISiS w końcowej fazie swojego istnienia tez tak atakowało w Syrii. HTS też sporo motocykli używało w atakach choć zazwyczaj w połączeniu z jakimś jednym czołgiem i jednym BWP.


@Thorkill: W początkowym etapie wojny siły specjalne Ukrainy używały motocykli elektryczny. Zwykły motocykl jest po prostu bardzo hałaśliwą maszyną, a elektryk do szybkiego szturmu tej wady nie ma.
  • Odpowiedz
@WH40K: Też o tym czytałem. W walkach w obwodzie kijowskim używali ich wraz z elektrycznymi samochodami osobowymi. No ale tamte walki miały trochę inny charakter niż te obecne. To nie była wojna okopowa, linia frontu na wielu odcinkach składała się z systemu punktów kontrolnych lub dozoru pojazdami bojowymi. Można więc było łatwo organizować zasadzki, wypady itp.
  • Odpowiedz
@arkan997: To wcale nie musi być takie głupie. Wystarczy, że da się dostatecznie szybko dojechać, by uniknąć dronów i znaleźć się na tyle blisko obrońców, że ze względu na friendly fire przestaną one atakować. Dodatkowo może nie odpala się tak iluś rodzajów/modeli min.
  • Odpowiedz