Wpis z mikrobloga

dobra, opowiadam

3 lata temu sprzedałem kompa na allegro, był to złom poszedł za 350, ale był to mój jedyny lapek obok służbowego. Niestety zanim zdążyłem wysłać straciłem pracę, a w związku z tym lapka służbowego. Z racji zobowiązań finansowych zostałem z zerem i ten mój gówno wart komp był moim jedynym źródłem utrzymania, więc go nie wysłałem, a hajs wziąłem.


Tak wiem, ludzie popełniają różne błędy, ja popełniłem taki. Nie miałem wtedy żadnej możliwości spłaty mojego zadłużenia wobec kupca. Potem zgłosiłem się na policję, złożyłem zeznania itd. Umówiłem się na ugodę z prokuratorem - zadośćuczynienie + 3 miesiące prac społecznych. Minęły trzy miesiące, przeprowadziłem się, zapomniałem o sprawie.


We wrześniu ub.r. zadzwoniła do mnie pani z sądu w Poznaniu, który tym się zajmował, ustalić mój adres. Dwa dni później zadzwoniła potwierdzić, że tam przebywam. Uznałem, że w takiej sytuacji sprawa ruszy dalej, albo napiszą, albo przyjdą.... Miesiąc temu dzwoni do mnie Matka - "była tu policja, szukają ciebie". Okazało się, że jestem poszukiwany z nakazem zatrzymania i doprowadzenia do aresztu na trzy miesiące. TAK WIEM, ŻE POWINIENEM PONIEŚĆ KONSEKWENCJE, jednak jestem w takiej sytuacji, że #!$%@?łoby mi to życie całkowicie (w momencie kiedy w końcu od jakiegoś czasu się ustabilizowało). Zapłaciłem za prawnika, okazało się, że jest możliwość zmiany trzech miesięcy aresztu na trzy miesiące dozoru elektronicznego. Dla mnie ok, dla skarbu państwa też (2000 zł/miesiąc vs 500 zł/miesiąc).

Rano o 10.00 mam rozprawę. Prawnik mówi, że będzie ok. Kurator, który u mnie był, też nie widzi przesłanek, żebym odbywał karę w areszcie. Jestem osrany ze stresu.

Wołam zainteresowanych poprzednim wpisem: @NieWiemASieWypowiem: @Adrianq: @noisy: @myszczur: @r00t: @Gadzinski:

#coolstory #shitstory #policja #jestemprzestepca #nobodykiers
  • 82
@paffnucy: To juz sie nagroda robi, nie kara. Bedziesz sie cieszyl slawa na mikro i gadzetem na kostce... Ach ta popularnosc. Czego ludzie nie zrobia dla atencji :P
@r00t: naprawdę myślisz, że tak to traktuję? wbrew temu co Ci się wydaje - to jest kara; moim zdaniem adekwatna do czynu, bo nie popełniłem jakiegoś w #!$%@? wi jak strasznego przestępstwa -- życzę Ci obyś nigdy znalazł się w #!$%@? sytuacji będąc w finansowej dupie
To mi sie lampka zapalila ;)


@r00t: jakbym chciał budować atencję na tym, to wrzuciłbym to w sobotę o 17:00, a nie w czwartek o 2:30... pomysł z tagiem raczej z myślą o osobach, które to zainteresowało, bo sam w analogicznej sytuacji byłbym ciekaw
@paffnucy: No, rozumiem. Niefajnie by bylo zostac odcietym od wszystkiego na jakis czas i wrocic na zgliszcza tego co sie juz zaczynalo klarowac. Jakies glupie kilka stowek...