Kramarz Jechiel leży w agonii i pyta ledwo słyszalnym głosem: - Małko, moja żono, jesteś przy mnie? - Jestem, mężu. - Dwojro, moja córko, jesteś przy mnie? - Jestem, ojcze. - Jojlik, mój synu, jesteś przy mnie? - Jestem, ojcze. - Chajka, moja córko, jesteś przy mnie? - Jestem, ojcze. Konający zrywa się i wykrzykuje ostatkiem sił: - A kto, do jasnej cholery, pilnuje interes?!
- Małko, moja żono, jesteś przy mnie?
- Jestem, mężu.
- Dwojro, moja córko, jesteś przy mnie?
- Jestem, ojcze.
- Jojlik, mój synu, jesteś przy mnie?
- Jestem, ojcze.
- Chajka, moja córko, jesteś przy mnie?
- Jestem, ojcze.
Konający zrywa się i wykrzykuje ostatkiem sił:
- A kto, do jasnej cholery, pilnuje interes?!
#dowcipsurowowzbroniony #izrael
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu