Wpis z mikrobloga

Potrzebuję małej pomocy bo sam już nie wiem co zrobić. Matka mojej dziewczyny wyjeżdżą do pracy za granicę i każe jej placic wszystkie rachunki bo ona sama tam mieszka i przez to ze jej niema opiekuje się domem plus jej psem. Sama w między czasie roz*******a hajs na prawo i lewo. Ja się staram pomóc ale ja nie dam rady sam dokladac sie do dwuch domów i mam tego powoli dość płaci jak za swoje mieszkanie a tak naprawdę pilnuje domu. Najlepiej bym wziął ja ze sobą i przeniósł się do moich rodziców, a ona niech sobie sama płaci i pilnuje domu z Niemiec
  • 27
  • 3
Nie wspominając już o jej bracie który jest studentem, ale przez cały okres międzysemestralny siedział w domu i nic nie zrobił, tylko jadł, spał, chodził do znajomych na imprezy oraz grał i domaga się też żeby jego siostra mu dawała hajs na mieszkanie w Krakowie gdzie studiuje
@Mikeyyy jeszcze teraz walnij plottwist ze macie po 35lat ...
A tak na serio, rozumiem że Twoja różowa mieszka w tym domu sama, to może wykorzystaj ten czas jako szane i zamieszkajcie razem, będzie wam łatwiej ogarnac płatności, ty nie będziesz miał poczucia ze płacisz komus a pewnie wyjdzie mniej niż za najem.

Ciezko cos wywróżyć z tego co napisałeś, ile macie lat, ile jesteście razem czy musisz dokładać się w jak
  • 0
@chado_podobny: Ja 25, ona 26 (dodam że za niedługo chce sie oświadczyć). Mieszkamy tylko dla tego że trzeba go pilnować i karmić psa. Normalnie jak jej matka wraca, my momentalnie jedziemy do moich rodziców bo tam nam jest wygodniej i nikt nie chce wymusić na nas kredytu, nie robi prania mózgu bo siedzi przez 3 miechy na dupie i nie ma pieniędzy na jedzenie (nawet jak ma to nic nie kupi
  • 0
@j557: znając jej matkę to i tak będzie dalej chciała od nas pieniądze, już raz z jej kochanym syneczkiem była u swojego ojca na żebry (nie wiem czy szantaż i darcie sie na starszą osobę to jeszcze żebry) bo nie ma na dentystę oraz na opłaty synka nieroba na mieszkanie w Krakowie bo tam studiuje.
@Mikeyyy: to nie jest pomoc a wykorzystywanie, porozmawiaj z dziewczyną o tym bez kłótni itd. Normalna rozmowa i wyjaśnił czemu sądzisz że to nie fair, według mnie masz rację. Nie uciągniesz finansowo i psychicznie robiąc na 2 domy. Chyba że matka dziewczyny przepisze mieszkanie na nią, ale tu już problem się robi o pieniądze :p a w rodzinie najgorzej jak się chce wyjaśnić kwestie finansowe