Wpis z mikrobloga

Z okazji drugiego kwietnia dzielę się postępami z celów postanowionych drugiego marca
https://wykop.pl/wpis/75275469/wpis

- dostałam najniższego konia z całej stajni i idąc przez rzekę umoczył mi łydki
- nie wiem ile ważyłam więc głupie postanowienie, ale obwód uda zmniejszony
- nie pogodziłam się z utratą starego dziennika, przymocuję go sobie sznurami do plecaka na zawsze
- jedna z pocztówek wciąż nie dotarła na miejsce
- chociaż trochę poprawiłam sen, zamiast budzić się w nocy po dziesięć razy, budzę tylko pięć, z płaczem i krwią przed oczami
- stwierdziłam że nie dam się dotknąć żadnej kobiecie i sama sobie obcięłam grzywkę nożyczkami do sera (cały hime cut)
- nie wydałam więcej niż 14 euro na jedzenie
- koń powyrywał mi włosy
- zjadłam pół drzewa cytrynowego sąsiada i dostałam siatkę pomarańczy krwistych na uboczu drogi prawie za darmo
- popełniłam zbrodnie przeciwko TLK twoje linie kolejowe państwowe
- rozmawiałam z babcią przez telefon sześć razy
- napisałam dłuższy przemyślany tekst w kwestii sycylijskich chodników
- nie złapałam jaszczurki na noc ale mam ładne zdjęcia jak biegają po cmentarzu gdzie oglądałam przygotowywanie trumny
- narysowałam wykopka w stylu alfonsa muchy
- zjadłan jajko (od kury która mieszka pod moim oknem) było obrzydliwe

dodatkowo

- stworzyłam dziennik dokumentujący wszystkie odsłony humorków Etny
- nabawiłam się mommy issues przez humorki Etny
- stworzyłam mini dzienniczek zimowej przyrody na Sycylii
- wznowiłam dawny romans ze swoimi krukami
- na jednym spacerze znalazłam sześć martwych zwierząt
- nauczyłam się gnossienne 1 na pianinie nie mając wcześniej za dużej styczności z tym instrumentem
- przeczytałam od początku do końca całą jedną książkę w lotniskowej księgarni
- [redagowane]
- nauczyłam się piec bajgle
- dostałam bardzo losowo pracę w bałkanach
- weszłam w stado jakichś dwustu kóz
- dostałam parę rzeczy w sklepie za darmo za uśmiech i kiepski włoski
- podniosłam kurę
- znalazłam korzeń który zamieniłam na voodoo
- głaskałam dziką świnię
- gnijąc w rzece odzyskałam dziewictwo
- przerobiłam całe drzewo oliwne na opał
- dostałam sobie darmowy wyjazd do austrii
- popełniłam zbrodnie wojenne
- baba pod sklepem powiedziała mi po włosku że mam depresję
- ale przez cały miesiąc tylko raz musiałam uciekać od creepa na ulicy
- rozmawiałam z tatą przez telefon
- [redagowane]
- zrobiłam jakieś cztery kilogramy hummusu
- wiernie trzymam się Ramadanu
- w jeden tydzień odbierałam owczy poród i znalazłam jagnię z odgryzionymi organami
- posadziłam bób
- znalazłam pełno smardzów w ogrodzie
- wróciłam do gry na gitarze
- potroiłam liczbę swoich matek i teraz muszę odpisywać większej ilości ludzi

Cele na kwiecień postępami podzielę się może drugiego maja a może papież polak gmd

- jeść maksymalnie cztery dni w ciągu miesiąca zaczynając od czwartku
- wyrobić sobie nawyk codziennego pisania wierszy
- przebiec 100 kilometrów i nadepnąć na niewybuch minowy
- znaleźć sobie jakąś nową obsesję która nie będzie śmiercią
- ulepić coś w glinie, najlepiej 101 garnków i kubków w kształcie nosa
- nauczyć się robić makaron typu orechiette
- przeczytać w końcu czechowa a następnie zbudować z palet kolorową budkę którą postawię w środku lasu i w której go schowam dla innego losowego ciekawskiego spacerowicza
- test ciążowy tak dla beki
- #!$%@?ć jakiegoś serba w rozmowie na temat bośniaków
- #!$%@?ć jakiegoś bośniaka w rozmowie na temat serbów
- nie pytać czy znajomość mnie jest ciężarem
- #!$%@?ć ten portal i przenieść się na fora dyskusyjne
- wejść do kościoła albo meczetu błagać zmyślonych bożków o opiekę nad martwym jagnięciem zanim się z nim spotkam po śmierci, przynajmniej raz na tydzień
- przerobić ząb na naszyjnik
- odegrać samotnie podróż przez Sarajewo czerwiec 1914
- wziąć prysznic więcej niż pięć razy

#niezrownowazenieemocjonalne #jutronaobiadznowuryz
##!$%@?
jutronaobiadznowuryz - Z okazji drugiego kwietnia dzielę się postępami z celów postan...

źródło: temp_file5479305263256294646

Pobierz
  • Odpowiedz