Wpis z mikrobloga

@chud: Tłumaczę Filipiny. Powodem jest szczątkowa edukacja finansowa i dość tradycyjne role w rodzinie. Jak chłop wychodzi rano do pracy nosić cegły albo wozić żarcie na Grabie, to w tym czasie jego żona karmi i wysyła dzieciaki do szkoły, posprząta, zrobi zakupy, kupi ryżu i kurczaka na obiad i ogarnie wszystko co trzeba. Jak chłop wraca po 10-12h do domu, to chce po prostu zjeść i posiedzieć przed telewizorem.
Rozwijając pierwszy
  • Odpowiedz