Wpis z mikrobloga

  • 0
@KapitanPolska: W moim regionie jest duże zapotrzebowanie na kierowców, a ja jestem na skraju wytrzymałości w mojej obecnej robocie i mocno zastanawiam się nad zmianą branży. Pytanie, czy jeśli będę świeżo po zrobieniu prawka, to od razu dostanę posadę kierowcy w komunikacji miejskiej? To wbrew pozorom bardzo odpowiedzialna robota i zastanawia mnie jak wygląda wdrażanie kogoś nowego. Od razu jest się rzucanym na głęboką wodę? Trzeba znać każdą linię? Przyznam, że
  • Odpowiedz
@Tabasco666: jest takie ssanie na kierowców autobusów, że sporo firm sponsoruje prawko (po podpisaniu lojalki - czego osobiście nie polecam robic) i od razu biorą do pracy. Co do rzucania na głęboką wodę - o ile dobrze znasz miejscowość w której chcesz jeździć to nie musisz się niczego bać. Każda szanująca się firma przydziela świeżakowi tzw. „patrona”, który będzie wdrażał nowego kierowcę od zera. Na jaki okres to zależy, u mnie
  • Odpowiedz
  • 1
@Tabasco666 linie poznasz na apkach jak dojadę albo sobie obejdziesz w wolnym czasie lub pasażerowie pomogą. Nie wiem gdzie chcesz iść ale u mnie na 14 dni jeździsz z patronem potem głęboka woda.
  • Odpowiedz
  • 0
@KapitanPolska: @Lardor A mieliście już wcześniej jakieś doświadczenie w prowadzeniu dużych pojazdów, czy zaczynaliście od razu po zdaniu prawka? Jak wspominacie pierwsze tygodnie pracy? Ciężko było? Zanim się siedzę za kółko, to są jakieś szkolenia z obsługi autobusów, grafików i tych całych systemów? Sorki, że tak wypytuję, ale jestem zupełnie zielony :D
  • Odpowiedz
@Tabasco666: nie miałem żadnego doświadczenia prócz posiadania 3 lata prawa jazdy kat B. Pierwsze dni wiadomo stresik był ale co kolejny dzień z patronem to już się bardziej chciało samemu jeździć niż z nim. Takie szkolenie powinno się odbyć aczkolwiek ja szkolenie z obsługi konkretnych pojazdów miałem już z patronami, a jeśli chodzi o „biurokrację” to szkolił kierownik, pewnie co firma to inny obyczaj ale na podobnej zasadzie się odbywa
  • Odpowiedz
@Tabasco666: Zależy z jakiego miasta jesteś. Jak z większego, to pewnie jest więcej zajezdni i tym samym różny podział linii, więc wszystkich nie musisz znać. Grafik masz na miesiąc, więc w jakiś dzień wolny możesz przejechać się jako pasażer jeśli nie będziesz czuł się pewny, że będziesz znał trasę. Choć w tym zawodzie przydaje się też orientacja w terenie, jakby w razie nagłej sytuacji nadzór ruchu kazał Ci pojechać innymi ulicami.
  • Odpowiedz
  • 0
@mrsopelek: Jestem z Górnego Śląska, więc w grę wchodzą dwie firmy - PKM Sosnowiec lub PKM Katowice. Ogólnie teren jest bardzo duży i ruchliwy. Chyba nie sposób poznać dokładnej topografii wszystkich okolicznych miast, bo jest ich całe mnóstwo. Trochę to przeraża, bo nie jestem jakimś bystrzakiem, jeśli chodzi o orientację w terenie. Niby widziałem, że te nowe autobusy mają jakąś tam nawigację, ale domyślam się, że nie ma co jej ufać
  • Odpowiedz
@Tabasco666: pierwszy rok ciężki bo uczysz się tras, przejmujesz się pasażerami, obsługą autobusu na drugi dzień, komentarzami o punktualności a potem to już górki. Z doświadczenia: nie idź do prywaciarza tylko od razu do państwowej/miejskiej spółki żeby mieć wysługę i socjal pełny.
  • Odpowiedz