Wpis z mikrobloga

Nosz kuzwa ale dobre wyszło mnie to wino. Wujas mnie dał owoce, narobił backstory że to szczepki z Francji sprzed stu lat mówiłem pierdu pierdu a później spiłem kielich jeszcze podczas fermentacji (mam wiadro z kranikiem) i mówię co to jest za sztos, przepetarda, z początkowych 250 litrów do zabutelkowania zostało z 70, resztę spiłem i porozdawalem. Jeden baniak 50 litrów dostał zapachu szmaty i wino na straty - nie wiem dlaczego tak wyszło, bywa. Mam u siebie na dzialce posadzonego solarisa ale będę brał te stare krzaki bo czerwone wychodzi z tego niesamowite. Panowie róbcie wino. Jeśli chcecie znaleź co w życiu daje prawdziwe szczęście uprawiajcie winorośl róbcie z tego wino.
#wino
  • 1