Wpis z mikrobloga

Fachowiec w kosztach materiałów wrzucił mi takie rzeczy jak wiertłą, tarcze, mieszadła do zapraw, dłuta, baterie, smary do wierteł, śrubokręty, pace tynkarskie, otwornice do cegiel, noże do cięcia, szpachelki itp. To są pierdoły i nie czepiałbym się za bardzo ale jest tego dosyć sporo i wychodzi około 1000zł. Oczywiście są tam inne rzeczy jednorazowe które już pomijam jak jakieś dyski polerskie, zestawy tarcz, wkłady do wałków, jakieś płyny ściereczki itp i to pomijam bo wiadomo pracować jakoś trzeba. Jedynie mam zastrzeżenie do takich typowych narzędzi. Fachowiec odpisał mi, że w większości budów zostaje im jakiś pierdół i "wbudowuje" je u mnie i jakby miał to zliczać to wyszłoby na 0. Totalnie się na tym nie znam i nie mam pojęcia czy wychodzę na rozszczeniowego klienta ale dla mnie na pierwszy rzut oka to są narzędzia do pracy których ja sponsorowac chyba nie powinienem?

#budownictwo #remontujzwykopem #remont
  • 30
  • 0
@bukszpryt: jeśli chodzi o umowe pisemną to na niej nie ma wyszczególnionych takich rzeczy. Jeśli chodzi o słowną no to nie sądziłem, że takie rzeczy są liczone. Rozmawialiśmy o tym czy ja dostarczę materiały czy oni. Powiedziałem, że jak im wygodniej. Jakbym się zgodził to miałbym im wiertła dowozić? ( ͡° ͜ʖ ͡°) W każdym razie materiały mi wycenił przed zaczęciem prac na jakies 60% mniej niż
@dilven w normalnym świecie robi się tak, że oprócz robocizny dolicza się materiał (jeśli po stronie majstra) i rzeczy, które zostaną zużyte podczas budowy, np. materiał do zabezpieczenia okien podłóg, taśmy malarskie - robi się to celowo, żeby klient widział, że to nie jest zysk majstra. Ale wyszczególnione mieszadło czy śrubokręt to jakiś debil albo frustrat, może go czymś #!$%@?łeś. Ja bym mu nie zapłacił.

Teraz załapałem, że on ci tego nie
  • 1
@johny-kowalski: haha no własnie więc nie rozumiem tego argumenty. Zostało z poprzedniej to i zostało też z tej. Nie liczyłem mu tych rzeczy które teoretycznie zostają z poprzedniej budowy - kable, puszki gładzie, beton grunty więc pewnie pójdą na inne mieszkanie ;)

@zeMadafaka dłuta i wiertła to chyba też nie są jednorazowe rzeczy? Bardziej się obawiam ze i w cenie za metr i w materiałach mi to policzył.

@Iorem_ipsum Nie czepiałbym
@dilven tak jasne że walczyć. Kiedyś czytałem jakiś artykuł o tym ale to dawno temu i tam była podobna historia i prawnik tłumaczył, że jeśli fachowiec podejmuje się wykonania jakiejś pracy, to zakładamy, że ma wiedzę i umiejętności oraz dysponuje odpowiednimi narzędziami - i tych rzeczy możemy od niego wymagać ( chyba że w umowie zgodzisz się na inne ustalenia, np. dodatkowy koszt wynajmu specjalnej maszyny itp)
wiertłą, - nie zużyją się na jednej robocie.

tarcze, - do zużycia
mieszadła do zapraw, - nie zużyją się
dłuta, - nie zużyją się
baterie, - do czego????
smary do wierteł, - nie znam
śrubokręty, - na wiele prac i wiele lat.
pace tynkarskie, - na kilkanaście budów.
otwornice do cegiel, - do wielorazowego uzycia.
noże do cięcia, - jednorazowe
szpachelki - wielorazowe, na lata.

@dilven:
@dilven weź tylko jeszcze rozjaśnij - czy majster wystawił ci fakturę za wykonanie pracy i tam umieścił te wszystkie pozycje materiałów? Czy faktura jest tylko za robociznę a dodatkowo dał ci faktury za zakupy, które robił i na tych fakturach są między innymi te wszystkie narzędzia? Bo pisałeś coś że zacząłeś sprawdzać faktury. Jakie?
  • 0
@powsinogaszszlaja dzięki za podsumowanie. Dobrze wiedzieć bo osobiscie nie wiedziałem jaką te rzeczy mają rzeczywistą żywotność.

@johny-kowalski: faktura za wykonanie pracy oddzielnie i kilkadziesiąt oddzielnych faktur za zakupy także nie są to rzeczy które sobie wymyslił a rzeczywiście zostały przez niego kupione. Na materiały dostał po prostu pieniądze.
  • 1
@Tajlosfit: dzieki za komentarz. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mysle. Chcialbym sie dogadac i nie placic za skrajne rzeczy. Pewnie na reszte będzie sie upierał i będę musial to przełknąć aby nie skonczyc z jajkami w scianach.