Wpis z mikrobloga

Dobre kilka lat nie mogłem znaleźć gierki która obudzila by we mnie poczucie jak zza dzieciaka. Nigdy nie mając doświadczenia z D&D i szczerze mówiąc nie przepadają za tego typu turówkami, dałem szansę Baldur's Gate 3 I ozesz ty w mordę jego mać. Tak cudowna gierka, tak przyjemnie się gra, może i robię save co 5 minut bo się boje wszystkiego ale to jak jest to rozbudowane, ile jest opcji, dróg, możliwości. Jest to coś pięknego. Pewnie dalej nie wykorzystuje 80% potencjału gierki ale pewnie skończę to nie raz xd
26h za mną a jeszcze z 30% aktu 1 zostało.

Ehh jest supi ()

#baldursgate #baldursgate3 #dungeonsanddragons
  • 8
  • Odpowiedz
@ejenes: co prawda skonczylem ale rozumiem, wrzucenie nas nagle do ogromnego miasta z masa npcow itp jest strasznie uciazliwe

ale warto :)

z drugiej strony pomsyl jak to bylo w bg2 gdzie dostawales miastem po ryju juz na wstepie i zwiedzanie dzielnic itp trwalo wieki zanim zaczelismy jakas pierwsza "normalna" lokacje
  • Odpowiedz
@3mortis: Coś jest z tymi miastami - moje pierwsze dwa podejścia do BG1 utknęły po wejściu do Wrót Baldura, w Fallout New Vegas też przystanąłem po wejściu do tytułowej osady, Arcanum zostawiłem w Tarant, Obliviona w tym dużym mieście z wieżą na środku... Pewnie było tego więcej.
  • Odpowiedz
@Regis86: to samo miałem z bg1. To chyba jakiś syndrom "za dużo npc" Kopalnie, jakieś stepy, góry, doliny. To było to! Chyba mnogość interakcji wybija z rytmu, gdy walczy się na pustkowiach a tu nagle setki ludzi do okola;)
  • Odpowiedz
@Regis86: Dokładnie. Chyba w Pillars od Eternity nie było tak wielkiego miasta. Też ich mocno nie lubię.
Miasto powinno być udostępniane stopniowo. Oczywiście tworzy to pewną liniowość, ale nie przytłacza gracza od początku.
  • Odpowiedz
@jakub-dolega: @KaraBooska @Kaiborr u mnie to sie konczy tak ze miasta mam bardzo slabo eksplorowane, w takim fallout 2 olalem totalnie reno z tymi rodzinami mafijnymi itp, w new vegas pewnie tez 3/4 zadan w vegas nie ruszone...

pilars of eternity 1 bardzo polubilem, w 2 zmeczyla mnie neketaka zwlaszcza ze w tej grze juz i tak jest absurdalna ilosc loadingow i czesto zrobienie 1 questa w miescie to 20 wczytywan
  • Odpowiedz
@jakub-dolega: Było, było, i - tak sobie przypominam - też tam zrobiłem przerwę na parę tygodni, ale w końcu zmęczyłem temat ( ͡° ͜ʖ ͡°) Defiance Bay się to miasto nazywało.
  • Odpowiedz