Wpis z mikrobloga

@filip-m: "póki wojna nie jest na naszym podwórku to zdala od tego syfu" ahahahahahahaha xDDDDDDD gość pier*olnięty. Już biliśmy się wielokrotnie na naszym podwórku i do dzisiaj przez okno możesz spoglądać na pozostałości tych wspaniałych posunięć.
@Wo0cash

jako żołnierz, przysięgałem słowami roty do krwi własnej bronić niepodległości kraju oraz granic, a nie #!$%@? się na Ukrainie xD


Jako żołnierz to masz spełniać rozkazy, a nie analizować rotę xD Walczyć o granice i niepodległość można poza terytorium RP. Myślałem, że po Iraku i Afganistanie jest jasne, że może trzeba będzie się bić dalej od domu.
@Pompejusz @MirekStarowykopowy Żołnierz ma się szkolić, obserwować konflikt na ukrainie i wyciągać wnioski na cudzych błędach, aby w razie czego bronić naszego kraju, a dać się #!$%@?ć na ukrainie.

Jedyny tępy dzban, to ten co #!$%@? co żołnierze powinni robić, a się na tym #!$%@? zna.
@Wo0cash Idąc to wojska to myślałeś, że co? Że będziesz wybierał gdzie walczyć i z kim?
Co innego poborowi ale #!$%@? żołnierz zawodowy nie będzie walczyć bo źle zinterpretował przysięgę xD
@homerox2000
Normalnie żołnierze państw wolnych i demokratycznych zostawali niejednokrotnie wysyłani na wojny ofensywe. Nawet z poboru. Po #!$%@? Polsce Armia która nie będzie walczyć bo ona się szkoli i obserwuje.
@Wo0cash

właśnie, ochotników jak najbardziej rozumiem, tak jak to było w przypadku np. afganu, a nie wysyłanie armi na rzeź rozkazem, bo wykopki się zesrały


Ale to nie wykopki, a wasi dowódcy was wyślą. Będzie narada Waszyngton Warszawa i jak policzą na kalkulatorach, że bardziej opłaca się uderzyć prewencyjnie to wojna.
@Pompejusz Interwencje w krajach z gównoarmiami przez USA nie ma co porównywać, tam straty były 1:100 dla NATO.
Nasze wojska zazwyczaj wspierały tam logistykę wojsk operacyjnych itp.

Konflikt na Ukrainie to zupełnie inna skala i nie taka duża przewaga. Obawiam się, że straty były by dużo większe, nawet podczas działań typu, szkolenia, rozminowywanie, logistyka itp.

Polska to nie USA, my i tak mamy problem z liczbą żołnierzy, a jak by zaczęli wysyłać