Wpis z mikrobloga

@przegro_pisarz to nie jest takie proste. Z jednej strony dzieciaki spędzają w szkole sporo czasu a dodając do tego fakt że część szkół na 2-3 zmiany to tego czasu faktycznie na bycie dzieckiem jest mniej. Z drugiej strony to pewnego rodzaju wymuszenie powtarzania i utrwalania materiału, bo rodzice najchętniej siedzą przed tv albo z telefonem. Prace domowe, ja takie miałem, z plastyki itp zajęć były bezsensowne ale już z matematyki czy języka