Wpis z mikrobloga

Szczerze, ja to przerabiam od dłuższego czasu, jestem w domu, robię normalnie, wracam tam gdzie pracuje - do stolicy i problemy. To nie kwestia żarcia, a tego co z wodą bierzesz.

Nawet kawę przestałem pić, bo myślałem że to mleko czy coś.
  • Odpowiedz
  • 1
@Jakis_Leszek: da się da się, w lutym pykło równo dwa latka od ostatniego strzelania helupy, także ten trzeci rok to na świeżo. Czy mnie kusi? Oczywiście, jak jasny #!$%@?, jestem przekonany, że to nie jest moje ostatnie słowo (hehe) ale udało mi się trochę usystematyzować trochę tematy z buprą i już nie muszę kombinować i motać na lewo tylko mi grzecznie lekarz wypisuje i jest super. Nawet jeśli się przełamie
  • Odpowiedz