Aktywne Wpisy
Czy powinnam wchodzić w relację z gościem który otwarcie mi powiedział że ruchał się wielokrotnie po alkoholu i miał jeszcze wiele innych odpałów jak seks z dziewczyną kolegi? Od tego czasu minęło kilka lat niby ludzie się zmieniają z tymże ja mam małe doświadczenie seksualne i jakoś mi nie w smak z tym wszystkim...
#seks #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #tinder
#seks #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #tinder
Orbiter01 +2
#praca Jaka jest najgorsza praca, w jakiej pracowaliście? W moim przypadku była to praca na produkcji na linii produkcyjnej.
#simracing #simagic #triplescreen #simraceproject #ams2 #worldrecord #wooyek
@dj_sasek Moim zdaniem 0.3-0.4 sekundy do urwania jeszcze. Miałeś do czynienia z ams2? Taka właśnie jest charakterystyka tego sima, dyskusje są gorące na grupach fb. Wielu zgadza się z Twoim twierdzeniem i ja byłem również za tym do niedawna, poslizg=strata. Ale nie musi być tak koniecznie, jak nas inne tytuły przyzwyczaiły. Te poslizgi tylnej osi wynikały z jej odciazenia, szkoda mi było odpuszczać
To daje pole do popisu AI. Książki i filmy scify już dawno to przewidziały a teraz powstaje technologia która będzie mogła nam to oferować. Na początku jako rozrywka a potem jako element
Natomiast sama kwestia pulsu to indywidualna sprawa na którą składają się kilka czynników. Z simracingiem zacząłem bardzo dawno, tak dawno, że niektórzy użytkownicy tego portalu jeszcze nie byli w planach. Zawsze ten element rywalizacji wywierał duże wrażenie na mnie, stąd niestety wstaje z riga mokry. To nie jest hobby, rozrywka. To mój sposób na reset głowy i ciała.
Inna sprawa,
@dj_sasek
Do pewnego stopnia poślizg tylnej osi może zapewnić szybsze pokonanie zakrętu. Uślizgując tylną oś pozwalamy autu szybciej ustawić się do wyjścia z zakrętu na prostych kołach. Oczywiście działa to do pewnego stopnia i nie ma nic wspólnego z driftem, z angielskiego nazywa się to 'slip angle'. Aha i w innych simach też to działa.
Jadąc w wyścigu masz poczucie, że dzieje się to naprawdę czy jednak jedziesz z pewną dozą luzu bo błąd będzie cię kosztował stratę czasu lub przegrana ale jednak nie życie lub kontuzje.
Czy w realu też się ścigasz? Czy oddzielasz od siebie te dwa światy? Gdyby pojawiły się symulatory zadawajace ból to czy chciałbyś takiego używać?
Pyta Onet.pl
Oczywiście że jest pewna doza luzu, nigdy nie będziesz miał poczucia "prawdziwosci" ani w VR z motion rig I bass shakerami tudzież symulatorem wiatru, nie da Ci poczucia doznać z realnego scigania. W simracingu jest deficyt tych odczuć dlatego ucieka się do sztuczek, które wymieniłem i w zasadzie są one przesadzone, łącznie z FFB.
Nigdy nie powstanie idealny symulator, ani tytuł ani stanowisko. Jest za dużo zmiennych, za mało danych telemetrycznych
@WooYeK: tutaj bym uważał bo nikt nie ma kryształowej kuli.
Ja przewiduje, że już neuralik w którejś generacji pozwoli na odczuwanie pewnych doznań i poczucia przeciążeń i wyeliminuje fizyczne mechanizmy. To prawdopodobnie daleka przyszłość ale jest możliwa
Chip w mózgu to nie będzie zachcianka a konieczność przetrwania. Zupełnie jak konieczność interakcji z ai aby utrzymać się na rynku pracy.
Rozumiem, że ścigasz
Ale szanuje. Jeśli będziesz miał pomysły na inne hotlapy to chętnie wołaj, tylko że ja zadko siadam do tematu.
Przynajmniej mnie zachęciłeś tym filmem do przypomnienia sobie Bathurst;)
Tu masz mój stary przejazd z norda, jeszcze na starej fizyce:
Ładnie tam ogniem szedłeś, widziałem że beginers guide też jest więc poduchę się.
BTW ten mój Bathurst został poprawiony o 0.6s.( ͡° ͜ʖ ͡°)