Wpis z mikrobloga

Jak tam? Czy juz wszyscy spadkowicze zakupili swoje mieszkania przez ostatnie 3 miesiace na 2% spadkach cen ofertowych przed kolejna wielka pompa, czy moze beda dalej czekac na spadki?

Pamietajmy

- politycy nie maja zadnej kasy w betonie tylko w rynku kapitalowym
- gospodarka nie bedzie zadluzana
- odpowiedzialnosc jest po stronie inwestora i kredytobiorcy
- nie ma lobby dewelopersko-biznesowo-bankowego
- ekonomia nie opiera sie na niskooprocentowanych kredytach



#nieruchomosci #jedziemydogory
  • 15
@lami:
Generalnie to prędzej czy później i tak zdechnie. Nigdzie i nigdy nie było inaczej.
Wiele krajów to przerabiało np. Irlandia. Różnica nawet na plus bo tam korporacje masowo przenosiły siedziby w celu optymalizacji podatkowej.
via Wykop
  • 1
@LaurenceFass: Zdechnie i odbije. Bo jak zdechnie i nie odbije to koniec swiata. Gospodarka USA, Japonii itp zdycha juz od 50 lat.

Najsmieszniejsze jest to, ze ludziom, zycie ucieklo czekajac na spadki, bo niektorzy tu czekaja 10 i wiecej lat, az chyba ceny beda za pol darmo.

Wniosek, ceny i tak odbija do historczynych makasimow a zycie i pieniadze przeleca na wynajmie spadkowiczom. Dodatkowo Polska pobije wzrosty innych krajow.
lami - @LaurenceFass: Zdechnie i odbije. Bo jak zdechnie i nie odbije to koniec swiat...

źródło: 0176801_RPPI_House_Prices_Infographic_2023_ENG

Pobierz
@lami: ale tu na tym zdjęciu idealnie jest pokazane, że najważniejszy jest czas ( data zakupu). Jak mieszkania są przewartościowane to nie ma sensu kupować bo będą taniej.
via Wykop
  • 0
@acpiorundc: Czy jestes takim dobrym spekulantem, ze jestes w stanie przewidziec kiedy jestesmy na gorce lub dolku? Jesli tak to jestes milionerem prawdopodobnie, ale jak wiadomo raczej nie. O tym ze jestesmy na gorce i spadkach ludzie pierdza od 10 lat. I co? I dupa.

Przy pierwszym mieszkaniu sie nie spekuluje tylko wchodzi sie na drabinke nieruchomosci, bo czas zaczac splacac cos swojego a nie kredyt landlorda na jego 2+ mieszkaniu
to jestes milionerem prawdopodobnie, ale jak wiadomo raczej nie.


@lami: a skąd wiesz? :) Nigdy nie zarobisz dużej kasy na nieruchomościach. Chyba, ze chcesz być ciułaczem to co innego. Na inwestycjach zdecydowanie więcej zarobiłem niż jakbym kupował nieruchomości. Jedyną e.w rzecz gdzie mógłbym jeszcze więcej zarobić to wtedy gdy bym brał zdolność kredytową i kupił kilka kawalerek na wynajem. W sumie teraz moja zdolność kredytowa przy tych cenach to nadal kilka
via Wykop
  • 0
@acpiorundc: Nie wiem, ale sie domyslam. Bez obrazy, nic personalnego. Gratulacje dla Ciebie.

Tak tylko ty mowisz o kawalerkach na wynajem. Ja tez bym teraz nie kupil jako "inwestycje" albo na wynajem. A ja trabie caly czas o pierwszym mieszkaniu dla siebie. Na to sie nie czeka.

Ja kupilem swoje pierwsze mieszkanie w Warszawie w 2017. Teraz spokojnie bym sprzedal za ponad 200% (i to lekko) oryginalnej wartosci calego kredytu (bardzo
@lami: kupiłeś mieszkanie w dołku lata 2014-2017 to był dołek najniższe ceny. Trafiłeś idealnie w cykl, teraz masz "200%" tylko tak naprawdę dzięki imigrantom z Ukrainy oraz BK2%. Gdyby nie to, to nie miałbyś takiej stopy zwrotu. Wystarczy, że dzisiaj Ukraina wygra wojnę i połowa Ukraińców zniknie z rynku. Czyli tak jakby z dnia na dzień wpadnie z 400-500k mieszkań. Jeżeli chodzi o spekulowanie na 1 mieszkaniu czy nie, to już
via Wykop
  • 0
@acpiorundc: Czy bedzie rosnac, nie wiem, ale podejzewam, ze tak. Kraj bedzie zadluzany a kolejne programy "pomocy Polskim rodzinom" beda odpalane. Sky is the limit. Co bedzie zobaczymy. Sam jestem bardzo ciekawy, ale nadal mysle, ze pole do wzrostow nominalnych jest bardzo duze (nawet ze sztuczna ingerencja).

W 2017 nie wiedzialem, ze jest dolek, tak samo nie wiem czy teraz jest gorka. Jak bym teraz mial kupic swoje pierwsze mieszkanie na
W 2017 nie wiedzialem, ze jest dolek, tak samo nie wiem czy teraz jest gorka. Jak bym teraz mial kupic swoje pierwsze mieszkanie na "hipotetycznej gorce" to zrobilbym to samo. Jak ktos inny by tego nie zrobil tak jak mowisz - jego sprawa, spoko, tylko niech nie pierdzieli na wykopie, ze ceny poszly do gory, bo jakby nie czekaj to bym teraz gdzie mieszkac.


@lami: z Twojej perspektywy wzrost cen nie
via Wykop
  • 0
@acpiorundc: Zgadza sie. Wzrosty jakie byly w ostatnich latach nie sa zdrowe dla nikogo,ale wydaje mi sie, ze cudem juz bedzie jezeli wyhamujemy na nominalnych wzrostach rocznych 2-5% (a nie > 15%).

A i dokladnie jestem w takiej sytuacji jaka opisujesz. Szukam wiekszego, ale to ze zaplace drozej itp. to juz mnie tak nie interesuje, bo jestem na drabince i roznica pomiedzy sprzedaza starego i kupnem nowego jest w miare stala
@lami: ale są mieszkania ale nie stać ciebie. Szukaj w 25k za m2 i będziesz miał. Dodatkowo programista 25k FV netto ma ok. 1 mln zdolności. Sam sobie zobacz, że to są wyższe widełki w IT. A co ma powiedzieć 95-98% ludzi co mniej zarabia w Warszawie?
Znowu sie zgadza. Jak zmiejsze metraz do 90m^2 max to stac, ale z tym co chce kupic nie ma szans ze kupie po cenie 25k za metr.


@lami: dochodzimy teraz do cen takich, że 98% ludzi nie stać na nic. Czy przy takim rozwarstwieniu uważasz, że to wszystko jest do utrzymania? Jeżeli jesteś singlem w Warszawie musisz płacić 7.5/8k raty na mc za 1 mln zł (17k 60m2) co daje 120%
No zobaczymy. Jeszcze daleko mi do spadkowicza.


@lami: wg. analityków USD może pod koniec roku być po 3.70 to też będzie wpływać na inwestycje ludzi. Czyli PLN zyska 10% na wartości to tak jakby 10% taniej wszystko importować lub inwestować w USD/Euro o 10% taniej. Czyli wyceny mieszkań w Berlinie/Paryżu itd. mogą się okazać, że będą o 10% tańsze wyrażone w PLN. To jest kosmos ale jeszcze tego mocno nie rozkmniałem