Wpis z mikrobloga

@Mia900: chodzenie do szkoły jest gorsze tylko ze względu na brak wynagrodzenia. Gdyby mi ktoś teraz, w dorosłym życiu, zaproponował kasę w zamian za uczenie się to bym wzięła to z pocałowaniem w rączkę, nawet za minimalną.
  • Odpowiedz
@Mia900: ja to sie nie zgadzam do konca. Szkola/studia miala IMO duzo skrajnosci, bylo duzo latwych dni (przychodziles na lekcje/wyklady kiedy nic sie nie dzialo i uczestniczyles w lekcjach, smieszkowales sobie z ziomkami), ale te okresy egzaminacyjne lub sesjowe mogly byc denerwujace jak ktos sie tym bardzo przejmowal.

W zadnej z kilku powazniejszych prac nie mialem czegos takiego, w kazdej ktos czegos ode mnie wymagal i nawet lekki dzien to jest
  • Odpowiedz