Pomóżcie wybrać komponenty. Ulepszam Scale 930 o następującej konfiguracji:
- rama: karbon - widelec: FOX 32 Float Rhythm Grip 3 (100mm skoku) - przerzutka: Shimano XT RD-M8100 SGS - manetki: Shimano Deore SL-M6100-R / Rapidfire Plus - korba: Shimano FC-MT511-1 32T - suport: Shimano BB-MT500 / shell 41x92mm - hamulce: Shimano MT401 Disc - tarcze: Shimano SM-RT10 CL / 180/F i 160/R - piasty: Shimano FH-MT410-B CL, Formula CL-811 - obręcze: Syncros X-25 / 32H / 25mm - opony: WTB Ranger (musieli nie mieć Racing Ray/Ralph) - waga: równo 12 kg (z dętkami, bez pedałów)
Co mi przeszkadza:
1. Ociężałość - pewnie wina opon, ale może poprawi się jeszcze lepiej po zmianie kół 2. Hamulce - słabo hamują, dlatego na zjazdach naciskam klamki, aby nie przestrzelić 3. Amortyzator - nie wiem, bo nabity pod moją wagę słabo się ugina, nie pomaga po uderzeniu kołem w przeszkodę
Co jest celem zmian:
1. Obniżenie wagi roweru 2. Poprawa skuteczności hamowania na zjazdach 3. Poprawa bezpieczeństwa (dopiero uczę się prawdziwego MTB) 4. Poprawa stabilności 5. Zmniejszenie oporów toczenia i masy rotującej kół
Co planuję zmienić:
Hamulce Są: Shimano MT401 Disc Będą: pewnie Shimano XT
Wątpliwości: 1. Czy brać 4-tłoczkowe, czy na początek może być to zbyt niebezpieczne i lepiej zostać przy 2-tłoczkowych? 2. Niektórzy polecają hamulce Magura i czy ktoś ma z nimi doświadczenie? 3. Czy coś muszę dokupić jeszcze do tych hamulców? 4. Czy zmieniać tarcze (a jeśli tak, to na jakie?) 5. Czy trzeba przeciąć pancerze (tak twierdzi mechanik)? Wydaje się, że tylko odkręcić.
Koła Są: Syncros X-25 / 32H / 25mm Będą: raczej 30 mm, karbon lub lekkie alu, niestety nie znam się
Wątpliwości: 1. Czy faktycznie karbonowe koła łatwo połamać, a nawet mogą się złożyć podczas maratonu? 2. Zakładając, że je wytłukę na wyścigach i będę ocierał obręcze o korzenie, to karbonowe szybciej zniszczę? 3. Bardziej mi zależy na bezpieczeństwie niż na sztywności - czy aluminiowe mają na tym polu dużą przewagę? 4. Zaproponujcie jakieś lekkie koła, najlepiej do 5000 zł, bo totalnie się nie znam, które są dobre i wytrzymałe. 5. Uszczelniane piasty i niskie opory toczenia to priorytety.
Opony Są: WTB Ranger Będą: Barzo / Racing Ray/Ralph / Wolfpack / inne?
Te opony są dziwne, bo nawet niewielka różnica ciśnienia wpływa na stabilność jazdy, przyczepność, tak więc nie mam tej swobody w doborze ciśnienia. Przyczepność jest słaba, może dlatego, że z podłożem styka się głównie środek i jest balon po napompowaniu. Jak wbijesz mało powietrza, to dobija, jedzie się niestabilnie, a jak za dużo, to zapomnij o przyczepności np. na piachu i w błocie. Opona w necie jest opisywana jako szybka, jednak z doświadczenia jest dość toporna. Jeśli ktoś jeździł na tej oponie i ma porównanie, to niech się podzieli doświadczeniem.
W takim razie co wybrać? Na pewno Wolfpacki lepiej poradzą sobie w błocie, ale czy nie będą kotwicą w bardziej suchych warunkach i nie będą jeszcze bardziej toporne od tych WTB?
Warunki, w jakich mogę jeździć: - lokalnie to ubita ziemia, gliny, lasy liściaste, piachy, trawy, szutry, po opadach dużo błota - w tym roku mniej lasów iglastych, gdzie ściółka szybko schnie i jest pełno piachu (ale 1 lub 2 takich maratonów będzie) - w tym roku więcej po górach, czyli kamienie, ubita ziemia, sypki żwir, trawy i pewnie też błoto - może uda się jakieś łatwe trasy zjazdowe, bike parki, itd.
Po Bielsku te WTB w wielu miejscach popękały, ale Continentale pewnie bym mocniej zajechał.
(opcja) Amortyzator Jest: FOX 32 Float Rhythm Grip 3 (100mm skoku) Będzie: ten sam lub coś innego
To jeden z cięższych amortyzatorów. Zastanawiam się, na ile zmiana na coś innego (może nawet 110 lub 120 mm skoku) zmniejszy wagę roweru i poprawi bezpieczeństwo w trudnym terenie. Nie wiem, czy mogę tu włożyć większy skok. Jak nie, to po prostu model na wyższy. Przód będzie mniej dociążony, to chyba lepiej z punktu stabilności jak przód jest lżejszy, a tył cięższy. Jeśli zmieniać, to na co? Jakiś Fox Performance? Konkretny model?
Jest też opcja, że zamiast ulepszać obecny rower, to ten sprzedam i kupię lepszy, tylko jaki? Miałbym bardziej współczesną geometrię (np. kąt główki ramy 68° a nie 69,5° i siodło bliżej nad korbą, co powinno zwiększyć moc na pedały), tylko prawdopodobnie będzie to przesiadkka ze Scotta na Scotta, bo przeglądałem inne katalogi i nie ma nic w rozsądnej cenie. Ale rozważę wszystkie propozycje, jakie podsuniecie.
TL;DR: Potrzebuję porady, jakie wybrać koła, hamulce, tarcze, opony i opcjonalnie widelec. Zaproponujcie konkretne komponenty do wymiany, bo nie jestem na bieżąco ze sprzętem rowerowym i słabo z czasem na czytanie recenzji, a mechanik już czeka i się niecierpliwi. W ogóle to u nich nic się nie dowiedziałem, tylko mam mu dostarczyć podzespoły i oni wszystko zrobią.
Edit: Jeszcze pedały z M520 na lżejsze trochę gramów zbiję, a pewnie pojeżdżę też na platformach.
@SendMeAnAngel: ile ważysz? Bo jak z 60-70, to sobie możesz kombinować z jakimiś super lekkimi sidami, czy kółkami z plastiku. Może nawet z kilogram na tym ugrasz.
Magurki są super, ale klamki pękają od patrzenia, a z odpowietrzaniem jest więcej zabawy.
- rama: karbon
- widelec: FOX 32 Float Rhythm Grip 3 (100mm skoku)
- przerzutka: Shimano XT RD-M8100 SGS
- manetki: Shimano Deore SL-M6100-R / Rapidfire Plus
- korba: Shimano FC-MT511-1 32T
- suport: Shimano BB-MT500 / shell 41x92mm
- hamulce: Shimano MT401 Disc
- tarcze: Shimano SM-RT10 CL / 180/F i 160/R
- piasty: Shimano FH-MT410-B CL, Formula CL-811
- obręcze: Syncros X-25 / 32H / 25mm
- opony: WTB Ranger (musieli nie mieć Racing Ray/Ralph)
- waga: równo 12 kg (z dętkami, bez pedałów)
Co mi przeszkadza:
1. Ociężałość - pewnie wina opon, ale może poprawi się jeszcze lepiej po zmianie kół
2. Hamulce - słabo hamują, dlatego na zjazdach naciskam klamki, aby nie przestrzelić
3. Amortyzator - nie wiem, bo nabity pod moją wagę słabo się ugina, nie pomaga po uderzeniu kołem w przeszkodę
Co jest celem zmian:
1. Obniżenie wagi roweru
2. Poprawa skuteczności hamowania na zjazdach
3. Poprawa bezpieczeństwa (dopiero uczę się prawdziwego MTB)
4. Poprawa stabilności
5. Zmniejszenie oporów toczenia i masy rotującej kół
Co planuję zmienić:
Hamulce
Są: Shimano MT401 Disc
Będą: pewnie Shimano XT
Wątpliwości:
1. Czy brać 4-tłoczkowe, czy na początek może być to zbyt niebezpieczne i lepiej zostać przy 2-tłoczkowych?
2. Niektórzy polecają hamulce Magura i czy ktoś ma z nimi doświadczenie?
3. Czy coś muszę dokupić jeszcze do tych hamulców?
4. Czy zmieniać tarcze (a jeśli tak, to na jakie?)
5. Czy trzeba przeciąć pancerze (tak twierdzi mechanik)? Wydaje się, że tylko odkręcić.
Koła
Są: Syncros X-25 / 32H / 25mm
Będą: raczej 30 mm, karbon lub lekkie alu, niestety nie znam się
Wątpliwości:
1. Czy faktycznie karbonowe koła łatwo połamać, a nawet mogą się złożyć podczas maratonu?
2. Zakładając, że je wytłukę na wyścigach i będę ocierał obręcze o korzenie, to karbonowe szybciej zniszczę?
3. Bardziej mi zależy na bezpieczeństwie niż na sztywności - czy aluminiowe mają na tym polu dużą przewagę?
4. Zaproponujcie jakieś lekkie koła, najlepiej do 5000 zł, bo totalnie się nie znam, które są dobre i wytrzymałe.
5. Uszczelniane piasty i niskie opory toczenia to priorytety.
Opony
Są: WTB Ranger
Będą: Barzo / Racing Ray/Ralph / Wolfpack / inne?
Te opony są dziwne, bo nawet niewielka różnica ciśnienia wpływa na stabilność jazdy, przyczepność, tak więc nie mam tej swobody w doborze ciśnienia. Przyczepność jest słaba, może dlatego, że z podłożem styka się głównie środek i jest balon po napompowaniu. Jak wbijesz mało powietrza, to dobija, jedzie się niestabilnie, a jak za dużo, to zapomnij o przyczepności np. na piachu i w błocie. Opona w necie jest opisywana jako szybka, jednak z doświadczenia jest dość toporna. Jeśli ktoś jeździł na tej oponie i ma porównanie, to niech się podzieli doświadczeniem.
W takim razie co wybrać? Na pewno Wolfpacki lepiej poradzą sobie w błocie, ale czy nie będą kotwicą w bardziej suchych warunkach i nie będą jeszcze bardziej toporne od tych WTB?
Warunki, w jakich mogę jeździć:
- lokalnie to ubita ziemia, gliny, lasy liściaste, piachy, trawy, szutry, po opadach dużo błota
- w tym roku mniej lasów iglastych, gdzie ściółka szybko schnie i jest pełno piachu (ale 1 lub 2 takich maratonów będzie)
- w tym roku więcej po górach, czyli kamienie, ubita ziemia, sypki żwir, trawy i pewnie też błoto
- może uda się jakieś łatwe trasy zjazdowe, bike parki, itd.
Po Bielsku te WTB w wielu miejscach popękały, ale Continentale pewnie bym mocniej zajechał.
(opcja) Amortyzator
Jest: FOX 32 Float Rhythm Grip 3 (100mm skoku)
Będzie: ten sam lub coś innego
To jeden z cięższych amortyzatorów. Zastanawiam się, na ile zmiana na coś innego (może nawet 110 lub 120 mm skoku) zmniejszy wagę roweru i poprawi bezpieczeństwo w trudnym terenie. Nie wiem, czy mogę tu włożyć większy skok. Jak nie, to po prostu model na wyższy. Przód będzie mniej dociążony, to chyba lepiej z punktu stabilności jak przód jest lżejszy, a tył cięższy. Jeśli zmieniać, to na co? Jakiś Fox Performance? Konkretny model?
Jest też opcja, że zamiast ulepszać obecny rower, to ten sprzedam i kupię lepszy, tylko jaki? Miałbym bardziej współczesną geometrię (np. kąt główki ramy 68° a nie 69,5° i siodło bliżej nad korbą, co powinno zwiększyć moc na pedały), tylko prawdopodobnie będzie to przesiadkka ze Scotta na Scotta, bo przeglądałem inne katalogi i nie ma nic w rozsądnej cenie. Ale rozważę wszystkie propozycje, jakie podsuniecie.
TL;DR: Potrzebuję porady, jakie wybrać koła, hamulce, tarcze, opony i opcjonalnie widelec. Zaproponujcie konkretne komponenty do wymiany, bo nie jestem na bieżąco ze sprzętem rowerowym i słabo z czasem na czytanie recenzji, a mechanik już czeka i się niecierpliwi. W ogóle to u nich nic się nie dowiedziałem, tylko mam mu dostarczyć podzespoły i oni wszystko zrobią.
Edit: Jeszcze pedały z M520 na lżejsze trochę gramów zbiję, a pewnie pojeżdżę też na platformach.
#rower #mtb
Magurki są super, ale klamki pękają od patrzenia, a z odpowietrzaniem jest więcej zabawy.