Wpis z mikrobloga

#remontujzwykopem #budujzwykopem
Mirkowie, prosze szanowne grono o rade. Mam cale mieszkanie w #!$%@? tapecie sprzed 20 lat, wiec oczywiscie stwierdzilam ze zrywam. No i tak zrywam od dwoch lat. Ogolnie ktos juz to po alowal ze dwa razy i scchodzi na dwie warstwy. Te pierwsza da sie na sucho, bo jest sztywna od faeby z reszta nie bardzo w nia cos wsiaka, ale zostaje taka warstwa papieru jeszcze. Do tej na pory zrywalam ja na mokro, ale mam doayc #!$%@? sie z tym, myslicie, ze jak poloze na tym gladz to sie zrobi pulpa? Pod spodem jest plyta kg, w sumie one tez maja taki papier jakby po wierzchu, to moze nic nie zaszkodzi...?0
  • 14
@zbrodnia_i_kawa: gładź długo schnie i ma jakąś tam swoją grubość warstwy, więc najpierw ci to odejdzie, potem jak zaschnie to już tak zostanie, bo zaschnięta skorupa nie wróci z powrotem do ściany. Musiałoby być pozrywane tego przynajmniej jak najwięcej i potem poodcinane mocnym gruntem najpierw penentrującym bez rozcieńczania, potem najlepiej jeszcze kwarcowym i wtedy może wilgoć z gładzi nie podnosiłaby papieru. Mimo wszystko nie zazdroszczę zrywania tapety z płyt gipsowych.
@zbrodnia_i_kawa: jeżeli pod wszystkim jest płyta gk, to może wywal wszystko? Przelicz ile masz powierzchni tego i czy wolisz po prostu wszystko wypieprzyć i kłaść od nowa gk i to już jakoś łatwo wykończyć. jeżeli płyty są na stelażu, to chyba bym je kładł na nowo, ale jeżeli są klejone do ściany to już taki pewny nie jestem.

ja swoją walkę z tapetami zacząłem w tym tygodniu. też na 2 warstwy
@bukszpryt ech, na stelazu, ale ostatecznie dzisiaj juz zerwalam wierzchnia warstwe do konca i troche tego papieru spodniego, na koniec jeszcze umylam sciany zmywakiem, zeby tego kleju tak duzo nie bylo. jeszcze dwie sesje i to ogarne. Szkoda ze mam tylko czas w weekendy i nikogo do pomocy nie mam, moze by jakos razniej bylo czlowiekowi :<
@zbrodnia_i_kawa: ta wierzchnia warstwa szła chociaż jakoś sensownie? U mnie w jednym pokoju prawie bez problemów, a jak chciałem dzisiaj lekko zacząć drugi, to już o wiele gorzej w niektórych miejscach.
całe mieszkanie mam tym gównem otapetowane. nawet w kiblu, powyżej płytek jest tapeta. będę to dziadostwo zrywał i zrywał.
@zbrodnia_i_kawa: Czyli podobnie. U mnie jeszcze w niektórych miejscach jest jakaś jeszcze starsza tapeta położona na malowanych gazetach przyklejonych do ściany cholera wie czym. Nawet jak to gówno porządnie namoczyłem i miejscowo udało się to zerwać, to na ścianie zostaje jeszcze warstwa brązowego syfu, który będę musiał chyba zeszlifować, albo jakąś szczotką ściągać, bo szpachelka tego nie zbiera.

Wniosek na ten kończący się tydzień jest prosty - tapety to zło.