Wpis z mikrobloga

Zerzigałam się jak cienki Bolek, nie miał kto mi włosów trzymać więc obrzygalam siebie, włosy, łóżko, dywan i jakieś puzzle koło łóżka chyba z dinozaurami,mimo iż starałam się w trakcie rzygu redukować szkody i tak naprawdę celowałam za łóżko przecież jako gimbus się rzygalo po różnych rzeczach często a teraz to niewyobrażalne cierpienie i ból,sale fakt faktem po rzyganiu lepiej, ja się tam na medycynie nie znam, sam proces wymiotów nieprzyjemny ale jakaś tak niewielka ulga jest, ciekawe co mnie tak struło, fatalnie się czułam przed a miałam w planie mirkowanie dziś a muszę dywan z rzygów ratować mimo iż ledwo żyje ehh no i cicho muszę być mimo iż miotało mną jak szatan ehh ciężkie jest życie po 30 w ogóle myślałam że jest miska obok mnie a nie było myślałam że mąż mi przyniósł a chyba mam halucynacje jakieś #wykop30plus #rzyganie #wstydliwewyznania #zdrowie ale przynajmniej od razu mniej brzuch boli i nie będę jęczeć z bólu i sprawiać dyskomfortu akustycznego otoczeniu ehh
  • 7
@KingaM ja kiedyś wróciłam z imprezy w LO i wyrzygałam się pod łóżko i poszłam spać ale miałam cały czas ten stres, że pod łóżkiem mam rzygi i miałam przez to taki lekki sen, dlatego obudziłam się o 6 rano żeby to posprzątać i poszłam po miskę, nalałam wody, wzięłam gąbkę (jeszcze #!$%@? srogo) i patrzę pod to łóżko by posprzątać te rzygi a tam nic nie ma XD
myślałam że jest miska obok mnie a nie było myślałam że mąż mi przyniósł a chyba mam halucynacje jakieś


@KingaM: Masz halucynacje, że masz męża? ( _)