Wpis z mikrobloga

@WesolyMorswin: masz rację, nie śledziłem. Może tą ligę hiszpańską dopisałem na wyrost, bardziej śledzę Premier League.

Zdziwiła mnie natomiast ilość wielce pokrzywdzonych po dzisiejszym meczu Legii. Jakby rzeczywiście ktoś przekupywał sędziego na doliczone minuty xD. Na pewno jest to bardzo opłacalne, patrząc na prawdopodobieństwo strzelenia bramki przez 2, 3 doliczone minuty. No i przemilczę fakt, że ostatnio Lech w ten sam sposób wygrał z Podbeskidziem.