Wpis z mikrobloga

#chlewobsranygownem #lidl #lidlssie
Pamiętacie jak parę lat temu słusznie ten tag brylował na salonach mirko? Lidl wtedy jawił się jako wzór klasy i porządku.
Mam wrażenie, że to się ostatnio zmieniło i teraz tag bardziej pasuje do niemieckiego dyskontu.
W prównaniu z Biedrą:
1) W ciul #!$%@? kasy automatyczne - wolne zamulone z idiotycznym GUI gdzie co chwilę trzeba coś klikać, potwierdzać. Biedronka robi to lepiej
2) #!$%@? bramki gdzie trzeba zaskanować paragon aby wyjść ze strefy kas samoobsługowych - taki niemiecko-auchwitzowy ordnung trochę. W domyśle - "nie kradnicje polaczki". Do tego te skanery kodów od bramek nie łapią często za pierwszym razem.
3) Asortyment - te 5 lat temu była przepaść- Lidl miał dużo więcej produków nazwijmy to "premium". Obecnie biedra mocno podgoniła a Lidl został tam gdzie był
4) Bałagan - standardem są żle ponaklejane ceny na regałach albo ich brak - w biedrze podobnie - w Lidlu mam wrażenie zę się pogorszyło
5) Na warzywach/owocach często można spotkać prdukty speśniałe, nadgniłe.
6) Muzyka - jakieś kociokwiki sączące się z głosników - kewstia gustu - ale mocno mnie to wkurza w Lidlu.

To czym Ldil nadal mocno przebija przeciętną biedronkę to przestrzeń i powierchnia - ale w nowych sklepach często Biedra ma podobnie.

Te punkty mocno subiektywne i opierają się na kilku sklepach Lidl i Biedronka ale ja od jakiegoś czasu preferuję Biedrę - jeszce 3 lata temu było odwroto\nie. Jak wasze przemyślenia?
  • 16
@TomAss83 W sumie to w każdym punkcie moje odczucia są odwrotne xD nawet w pierwszym punkcie dotyczącym kas, w Biedronce dopiero od niedawna można nabić ilość produktów ale nadal nie ogarniają że w jednej torbie może być kilka rodzajów pieczywa.

Pewnie zależy mocno od sklepu, bo w mojej okolicy są praktycznie same nowe Lidle, ale prawie zawsze Biedra = syf zarówno dosłownie: w lodówkach, na półkach czy paletach pośrodku alejek, jak i
@TomAss83 ja odwrotnie, zacząłem uczęszczać jakieś 1,5-2 lata temu do Lidla, bo w Biedronce przestali całkiem sprzedawać Pepsi. Teraz już od kilku miesięcy nie piję Pepsi, ale nawyk został i nie tęsknię za Biedronką, a jak sporadycznie podjadę to zawsze wita mnie #!$%@? podłoga między lodówkami, a warzywami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@TomAss83 jakieś bzdety wypisujesz, nie wiem co chcesz od kas ale u mnie obsługa za ostatnie 10 zakupów nie interweniowała ani razu, przez bramkę wolę przejść jak człowiek a nie przepychać się ze starymi babami jak w Biedronce, a po towary premium to nie chodzi się do dyskontu. Z cenami to też nie mam problemu a owoce warzywa te same co w Biedronce. Nikt ci tam nie każe chodzić przecież, możesz iść
3) Asortyment - te 5 lat temu była przepaść- Lidl miał dużo więcej produków nazwijmy to "premium". Obecnie biedra mocno podgoniła a Lidl został tam gdzie był


@TomAss83: ''towary premium'', boże następna osoba z objawami snobizmu. O lidlu można powiedzieć bardzo wiele, ale akurat przesz ostatnie kilka lat to skutecznie powiększyli gamę swoich produktów i w porównaniu do biedry się niesamowicie mocno rozwinęli pod właściwie każdym możliwym względem. Kiedyś szedłeś do
@sberatel:

przez bramkę wolę przejść jak człowiek a nie przepychać się ze starymi babami jak w Biedronce


Wyjaśnij jak konieczność zeskanowania paragonu na źle działającym czytniku, chroni cię przed przeciskaniem się starymi babami ;)

Nikt ci tam nie każe chodzić przecież, możesz iść do plebsisnej biedry.


Jeśli chodzenie do takiego a nie innego dyskontu cię dowartościowuje to gratuluję. Ważne, że dla ciebie to działa.
@Cztero0404:

boże następna osoba z objawami snobizmu


Wyjaśnij proszę bo nie nadążam. W jaki sposób użycie umownego terminu "towar premium" świadczy o moim snobiźmie? Serio pytam?
@TomAss83 nigdy nie spotkałem tłumu przy wyjściu przez bramki a do tego jest szerokie wyjście ze sklepu. W biedrze nie dość że wąsko to jeszcze same babcie i stare baby i musisz się przepychać jak chcesz wyjść.
Wyjaśnij proszę bo nie nadążam. W jaki sposób użycie umownego terminu "towar premium" świadczy o moim snobiźmie? Serio pytam?


@TomAss83: ''premium'' błagam, kto normalny pisze w ten sposób o produktach z jednego lub drugiego sklepu. Nie oszukujmy się jak chcesz jakieś premium jedzenie na przykład szynkę to nie idziesz do dyskontu/supermarketu a do porządnego mięsnego lub kupujesz gdzieś swojskie
To nawet ciężko mi komentować, ale chętnie posłucham jakichś argumentów.


@TomAss83: Dlaczego ciężko, jeśli biedronka 10 lat temu była mniej zapchana paletami dało się w niej bardziej swobodnie robić zakupy jak ma to miejsce obecnie.
@Cztero0404: To jak najbardziej skrótowe ale przydatne określenie pewnych produktów nieco droższych od tych z najnizszej półki cenowej. Ja tak określam np piwa kraftowe (tu Lidl akurat wyprzedza biedre), szynki typu prosciutto crudo, jakies sery drozsze z truflami, carpaccio wołowe itd. Nie robie tego ze snobizmu - to po prostu jedno krotkie slowo ktore w powszechnym uzyciu określa tego typu produkty.
@sberatel: Widzisz u mnie wyjscie z biedronki ma ze 2m a w lidlu ta bramka ma z metr
Zagęszczenie "bab" jak to określasz też podobne. Serio - nie czaje po co sie spinacie - wyrazilem opinie i zapytalem o wasza a dostalem tekstami typu "idz do plebsianej biedry" lub se jestem snoben bo uzylem terminu "produkty nazwijmy to premium". Jakaś bojowka Lidla?

Nota bene - Lidl był sklepem w ktorym robiłem
To jak najbardziej skrótowe ale przydatne określenie pewnych produktów nieco droższych od tych z najnizszej półki cenowej. Ja tak określam np piwa kraftowe (tu Lidl akurat wyprzedza biedre), szynki typu prosciutto crudo, jakies sery drozsze z truflami, carpaccio wołowe itd.


@TomAss83: Nie no, stary. Piwo kraftowe nie jest produktem premium w momencie kiedy masz to nawet dostępne w każdym lidlu w całej Polsce nie mówiąc o praktycznie każdym innym sklepie poza
@Cztero0404: Teraz to ty snobizujesz ;) Przeczytaj to co napisałam - produkty "nazwijmy to premium". Jak dla mnie chodzi o rzeczy powiedzmy 2-3 razy droższe niż nazwijmy to "zwykłe". Piwo kosztujące powiedzmy 10 za butelkę jest w powszechym uznaniu właśnie premium. Nie wazne czy dla Ciebie premium będzie piwo za 20 czy za 50 z. W powszechym rozumieniu piwo powiedzmy Kormoran będzie premium, Heineken będzie ze średniej półki a Harnaś czy
Poza tym najpierw piszesz że snobizuję a teraz piszesz że piwo za 10 czy szynka za 100 za kg to gówno a nie premium. Czy to właśnie nie jest snobizm?


@TomAss83: Absolutnie nigdzie nie napisałem o żadnym 10 czy 100, tobie sufit na łeb chyba spadł z wrażenia.