Wpis z mikrobloga

#wojna
Jak myślicie, czemu jest teraz taki ostry temat wojny?

Myślicie, że serio coś się szykuje? Nie znam się zbytnio na geopolityce, obronności itp, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić Rosji, która ma problemy w Ukrainie, pewnie straciła duża część sprzętu, ludzi, społeczeństwo pewnie też będzie coraz bardziej negatywnie nastawione do polityki wojennej, a tu o, wszędzie wrzask żeby się przygotować do wojny.

Przecież zanim Rosja zdobędzie Ukrainę musi upłynąć sporo wody.
Później zmęczone wojsko musiało by mieć zabezpieczoną logistykę na ogromnym terenie Ukrainy (partyzanci myślę, że gnoili by ich zza krzaków notorycznie)

Myślicie, że to straszenie Europy, żeby wróciły nastroje proukrainskie i nie było protestów w związku z pomocą dla nich? A może serio oni coś więcej wiedzą i już wyrok zapadł i tylko odliczamy?
  • 8
  • 1
@Ivan_Sekal: Też tak mi się wydaje. Jakoś nie wyobrażam sobie, że Rosja za chwile dziubnie całą Ukraine na tyle mocno, że bedzie mogła swobodnie na jej terenie przemieszczać sie na zachód/. Chyba, że faktycznie teraz sie zbroją na potęge, a na ukrainie narazie walczą na przeczekanie. Z trzeciej jednak strony, chyba w miesiać czy pół roku nie da sie uzbroić na tyle, żeby odbudować straty poniesione na Ukrainie i dodatkowo znacząco
@nerana112: Rosja to pół roku ściągała siły pod granicę z Ukrainą. Takich sił nie da się przerzucić szybko. Trzeba zrobić magazyny z zaopatrzeniem, przygotować całe zaplecze. I robili to mając te kilka tysięcy czołgów więcej. I to na Ukrainę, na NATO to trzeba znacznie większych sił. A te wszystkie informacje o zbrojeniach to też grillowanie Rosji, ZSRR padło też przez wyścig zbrojeń. Ich gospodarka w porównaniu do krajów NATO to jest
@nerana112 rozimujesz racjonalnie a przywódcy tacy nie zawsze są. Taki Hitler #!$%@?ł się dalej ostro na Zachodzie i w Afryce kiedy wydał rozkaz do ataku na ZSRR.