[r3venge]

2 lata po rozstaniu a dalej rozkminiam co źle poszło, to jest normalne czy normalnie to człowiek po pół roku ma #!$%@? i angażuje się w nowe relacje?
#zwiazki

[CipakKrulRzycia]

@r3venge: nic, źle nie poszło. Masz po prostu szansę na coś lepszego

[joekey]

@r3venge: z własnego doświadczenia mogę napisać że po 8 latach to trochę wygasa

[taxi_driver92]

@r3venge: miękkie faje tak mają, ale nie przejmuj się to nie Twoja wina, pewnie mama nie wystarczająco Cię przytulała za małolata, a ją jej mama itd.

[Kitku_Karola]

@r3venge zakładam że ona zerwała bez podania konkretnej przyczyny, albo conajmniej takiej co do Ciebie dotrze. Po prostu niedomknięta sprawa Ci ciąży i mózg póki tego nie pojmie albo nie pogodzi się to będzie tak rozkminial. Na takie niedomknięte sprawy dobrze spisują się metody z psychoterapii Gestalt.

Ogólnie to co się z Tobą dzieje jest normalne jeśli związek się zakończył nagle gdy myślałeś że wszystko było ok. Ludzie z reguły przeczuwają że

[taxi_driver92]

@Kitku_Karola: podejrzewam, że to pierwsze takie "porzucenie" OPa w życiu, to zwyczajnie trzeba przeżyć, ale dobrze mieć też świadomość tego co napisałaś. Psychologia wiele tłumaczy, ale dojrzeć do rozstania trzeba samemu.

[Kitku_Karola]

@taxi_driver92 psychologią ma wiele sprytnych trików na różne problemy które ułatwiają lub przyspieszają pewne procesy. Jesli opa zbyt boli obecny stan u on trwa długo to lepiej się wspomóc bo przy niektórych typach zaburzeń osobowości człowiek może rozkminiac całe życie nad jednym związkiem zamiast się ogarnąć w parę lat. Jesli jego związek był z kobietą co go traktowała na zasadzie zimno-ciepło po czym zerwała to on może być na takim stadium zmanipulowania