Wpis z mikrobloga

Nie znam się szczególnie na dyplomacji, ale ta wizyta Biden - Duda & Tusk, to nie był trochę policzek dla Dudy? xd

Przecież w normalnej sytuacji doszłoby po prostu do symetrycznego spotkania prezydent - prezydent.
Ale widocznie w USA stwierdzili, że z samym dudą nie ma o czym gadać, więc doprosili kogoś ogarniętego xd

#polityka #bekazpisu #sejm
  • 17
  • Odpowiedz
to nie był trochę policzek dla Dudy? xd

@swiadekkoronny: obiektywnie trzeba powiedzieć że nie. W wielu krajach szefowie rządu prezydenta na ważne spotkania nawet nie zabierają, żeby wspomieć tylko Scholza czy Orbana.
Symetrycznym spotkaniem byłoby spotkanie szef rządu-szef rządu czyli Biden-Tusk ergo ludzi faktycznie u władzy. Zaproszenie Dudy było ukłonem w strone drugiej strony sporu politycznego czyli całego naszego kraju.
  • Odpowiedz
@thorgoth bo Polska jest szczególnym przypadkiem kraju o ustroju parlamentarno-gabinetowym z silną władzą prezydenta. Na ogół na świecie jest tak, że albo prezydent jest jedynym realnym rządzącym (np. USA, Rosja, Francja, Turcja, Ukraina) albo szef rządu (np. UK, Niemcy, Włochy, Węgry).
  • Odpowiedz
bo Polska jest szczególnym przypadkiem kraju o ustroju parlamentarno-gabinetowym z silną władzą prezydenta


@galicjanin: tradycje paraliżowania władzy wykonawczej mamy sięgającą setek lat wstecz. Poland stronk, ustrój unikalny i prawie jedyny w swoim rodzaju
  • Odpowiedz
@swiadekkoronny: jest to też nawiązanie do słynnej już wizyty przy okazji podpisywania akcesji do NATO gdzie dwie skłócone lekko strony polityczne pojechały razem (prezydent i premier). Czasy jak widac te same jeśli chodzi o jedność w PL, chociaż w sumie w tamtym czasie w tej materii - NATO - była większa zgodność niż dziś w ogólnej materii.
  • Odpowiedz