Wpis z mikrobloga

@EvilToy: Inaczej to zapamiętałem ze swoich lekcji religii- ksiądz negujący ewolucję i wielki wybuch, straszenie halloween, obniżenie koleżance oceny za wypracowanie gdzie podała definicję z wikipedii że małżeństwo niekoniecznie musi być między parami hetero, promowanie szarlatanów którzy chodzili po kościołach strasząc bakuganami i hello kitty, poglądy polityczne katechety (choć było satysfakcjonujące jak 28/30 osób zadeklarowało poparcie dla aborcji i księciunio miał ból dupy o to przez kilka kolejnych zajęć XDD) Naprawdę
  • Odpowiedz
  • 21
@Imagination

W ogóle co ma religia katolicka do polskości


No to że prymas i wielu biskupów byli częścią targowicy, papież nakazywał powstańcom posłuszeństwo wobec zaborców itd.
W skrócie, miała ona duży udział w jej zwalczaniu.
  • Odpowiedz
@hoodoovoodoo: Co? Przez 400 lat zniszczyli naszą historię, gdy my sobie tu spokojnie rządziliśmy? xD
PS. Jakieś źródło? Ale nie typu kronika Prokosza itd...
  • Odpowiedz
Przez 1000 lat działalności KK w Polsce w kościele modlono się po łacinie


@swiadomy_anakolut: :O Nie wiedziałem, że jeszcze w latach 60' w kościele modlono się po łacinie :O Zapytam ojca czy pamięta jeszcze Pater noster xD
  • Odpowiedz
@Roess: "My" rządziliśmy, czy może nastąpiła gwałtowna centralizacja władzy i marginalizacja znaczenia starszyzny za sprawą kościoła i na jego korzyść? ;)

Kroniki Thietmara - polecam, Prokosza bym nie śmiał przywoływać.

Jak również obserwację świata wokół i porównanie lokalizacji kościołów i katedr katolickich ze znanymi miejscami kultu tradycyjnego, świętych a bóstw i duchów, obchodzonych obecnie powszechnie katolickich świąt, a wypartych świąt słowiańskich.

Żeby nie szukać też jakoś bardzo daleko, poczytaj o tym
  • Odpowiedz
@hoodoovoodoo: No dobrze, widocznie ówczesna nasza polska patriotyczna ówczesna władza na to zezwalała. A to były czasy, gdy władca był właścicielem wszystkiego w "państwie". Widocznie przehandlowali stare kulty na wiedzę, technologię, budynki, miasta, wioski, korzyści polityczne itp. Taki Olsztyn był miastem kościelnym. Nie sądzę, żeby KK sam był w stanie narzucić naszym rozbuchanym władykom cokolwiek. Mieli wybór: albo KK albo będą rozjechani przez Niemców, Szwedów itd.

jak bernardyni z Opatowa

Trochę
  • Odpowiedz
A to były czasy, gdy władca był właścicielem wszystkiego w "państwie".

@Roess: No... wtedy się zaczęły. Przywódca plemion został "królem", a rola "samorządów" praktycznie zaniknęła. ;)

Mieli wybór: albo KK albo będą rozjechani przez Niemców, Szwedów itd.

Niezły wybór ( ͡° ͜ʖ ͡°) Voltaire dobrze gadał, że ani to święte, ani rzymskie, ani cesarstwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Lubię też blog: https://oldeuropeanculture.blogspot.com/

Nie
  • Odpowiedz