Aktywne Wpisy
Nullek +86
Spełniłem swoje małe marzenie (。◕‿‿◕。)
Niby tylko golfik ale i tak bardzo się cieszę (ʘ‿ʘ)
Niby tylko golfik ale i tak bardzo się cieszę (ʘ‿ʘ)
Taki temat: jaka technologia jest dzisiaj powszechna, nie wyobrażasz sobie bez niej dzisiejszego życia, a w 2010 roku nie była jeszcze codziennością lub była całkowicie nieznana?
Dla mnie top to android auto/apple carplay. W 2010 nawigacja była na osobnym palmtopie albo w formie 3" ekranu w samochodzie, aktualizacje kosztowały po 1000zł, a dla pozostałych była mapa papierowa. Dzisiaj już w większości bezprzewodowy carplay z google mapami online, yanosikiem i muzyką yt/spotify to
Dla mnie top to android auto/apple carplay. W 2010 nawigacja była na osobnym palmtopie albo w formie 3" ekranu w samochodzie, aktualizacje kosztowały po 1000zł, a dla pozostałych była mapa papierowa. Dzisiaj już w większości bezprzewodowy carplay z google mapami online, yanosikiem i muzyką yt/spotify to
temat na głównej z płomieniem
Jak czytamy w Załączniku do zarządzenia nr 45 Komendanta Głównego Straży Granicznej z dnia 6 lipca 2012 r.:
Również wiele osób podających się za mundurowych w komentarzach śmiało się z tego, natomiast jest to normalna i powszechna praktyka podczas treningu bezstrzałowego. Poniżej zdjęcie, gdzie panowie i panie wręcz celują do siebie podczas takiego treningu a pomiędzy nimi przechodzi instruktor. Zaraz powiecie "hola ale oni mają do tego specjalną czerwoną broń a nie prawdziwą" - to nie ma znaczenia. Takie treningi można prowadzić na zwykłej broni z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, które również w cytowanym zarządzeniu są wyszczególnione.
No a cały internet się śmieje z wykopkami na czele. Jak to było? Użytkownicy nie dadzą sobie wcisnąć kitu czy jakoś tak...
#strazgraniczna #bron #strzelectwo #bekazwykopkow
Zasady są ważne i trzeba je znać. Ale zasady stosowane bezmyślnie w niczym nie pomogą, a tworzą tylko iluzję bezpieczeństwa.
Każdy strzelec ma myśleć co robi i być tak obeznany ze swoją bronia by strzelać tylko do świadomie wybranego, rozpoznanego celu. Myśliwy do dzika DZIKA, a nie dzika spacerowicza
@korecky: Ale to nie był trening bezstrzałowy.
Idealny odpowiednik naszych krawężników czy SG, którzy broń mają przy pasku w celu przeciwwagi dla bloczka mandatowego.
@wykopyrek: mozebyslepiejwykorzystałarduino.jpg.
https://www.youtube.com/watch?v=Of5ApYD1L4c&t=214s
Co do cytowanego artykułu to zdajesz sobie sprawę, że czasem nie mozna oficjalnie przyznać sie do pewnych form szkolenia.
Swoją drogą kiedyś trafiło mi się na film pokazujący podobne ćwiczenie w wykonaniu Amerykanów, lecz na szybko go
@gonorrhoea_: strzelałes kiedyś do poppera na zamknietej strzelnicy? bo ja strzelam i to dużo. I zdziwiłbyś sie ile metrów do tyłu może taki rykoszet polecieć.
Przebieganie przez linię strzału to część szkolenia?
Ale „bezpieczeństwo bezpieczeństwem, ale prawdziwy fachowiec robi bez ochrony wzroku” się nie wytłumaczy.
Miałem kilkukrotnie przyjemność brać udział w strzelaniach ze SPAP z Poznania i ludzie, którzy w owym czasie tworzyli tą jednostkę byli tak przećwiczeni i wyszkoleni, że czułem się bezpiecznie w każdym momencie. A gospodarka amunicyjna wyglądała tak, że kto się wystrzelał poprostu szedł do niewielkiego budyneczku przy osi i ładował do pełna.
@korecky: im ktoś bardziej doświadczony w danym zawodzie, tym bardziej zjada go rutyna...
@wykopyrek dobrze napisał, pewnych rzeczy się nie robi i tyle, kilkadziesiat-kilkaset razy będzie ok, ale ten jeden się trafi i co? w przypadku broni nie ma drugiego podejścia, czasu się nie cofnie..
@Podstarzaly_Mandalorianin: tak mówią ludzi, którzy nigdy nie musieli obsługiwać niebezpiecznych narzędzi odwodnieni, wychłodzeni, głodni, czy choćby na kacu (albo wprost pod wpływem).
Myślenie jest od wypracowania nawyków, żeby być bezpiecznym nawet kiedy myślenie się wyłączy.
A strzelanie do człowieka powinno być nawykowo niemożliwe, tak, żeby nawyk ten musiał być przełamywany dopiero tym MYŚLENIEM (widzisz? ja też mam capslock).
Skuteczny jest nawyk.
Na widok człowieka nawykowo lufa w dół. Na widok lufy nawykowo unik.
Dopiero proces myślowy przełamuje nawyk, żeby wycelować i nacisnąć.
@wykopyrek: tak tak, właśnie dlatego w pistoletach służbowych droga jałowa spustu jest taka długa :). Sytuacja zagrożenia życia która się wiąże z pracą w służbach to nie są cieplarniane warunki na strzelnicy. Tak jak nasza SG szkoli się też wojsko, nie tylko nasze, szkolą się pododdziały wojsk specjalnych... rozumiem że twoim zdaniem też się mylą, brak im rozumu i doświadczenia?