[naksu]

jak sobie radzicie z myślami samobójczymi? #depresja

[ZAPRASZAM_DO_POLONEZA]

@naksu: No ja poszedłem do lekarza jak takowe miałem na przykład.

[naksu]

@ZAPRASZAM_DO_POLONEZA jakiego lekarza

[kabotyno]

Przemieniając wszystko w moim życiu – miasto, kraj, otoczenie, ludzi – tworzę nową historię, kreując inną narrację. Łatwo nie jest ale warto ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

[10129]

@naksu: jak miałem to uciekając w gry komputerowe albo benzodiazepiny ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[SmaczneBenzodiazepiny]

@naksu: @10129 u mnie tylko benzo i opio pomaga, ale tolerancja robi swoje też niestety

[ZAPRASZAM_DO_POLONEZA]

@naksu: psychiatry

[naksu]

@ZAPRASZAM_DO_POLONEZA: i co? jak renkom odjoł? może jakieś egzorcyzmy trzeba

[ZAPRASZAM_DO_POLONEZA]

@naksu: Trafiłem do młodej Pani doktor, opisałem szczerze swoje objawy, diagnoza: ciężką depresja. Dostałem tabletki na spanie i na dzień (blokujące nagłe wyrzuty adrenaliny do organizmu). Brałem je przez pół roku, byłem całkowicie wyzuty z emocji. Trwanie w tym stanie przez dłuższy okres pozwoliło mi spojrzeć na moją sytuację całkowicie obojętnym okiem i zmieniłem zdanie na jej temat. To tak pokrótce.

[naksu]

@ZAPRASZAM_DO_POLONEZA ja od roku biorę zotral i bupropion i czuję się jak gówno a emocje mam bo płaczę raz w tygodniu minimum, raczej głównie jestem smutna ale nawet jak jestem smutna zdarza mi się rozśmieszać siebie, mieć głupawkę i być krejzolką a potem znów mam doła i leżę na podłodze i wyję do księżyca a potem udaję, że nie istnieję i robię wszystko by uciec od siebie i mnie strasznie wkurza jak

[Rencista_z_przypadku]

@naksu: też mam takie myśli i nie radzę sobie , bo ciągle chciałbym żeby mnie na tym świecie już nie było , bo moje życie tak naprawdę nie ma sensu

[naksu]

@Rencista_z_przypadku no właśnie ten bez sens to chyba główny objaw

[Rencista_z_przypadku]

@naksu: no właśnie siedzisz i myślisz nad sobą i tak dochodzisz do wniosku , po co to wszystko ? Przecież i tak kiedyś umrę i czy nie lepiej prędzej wylogować się z tego świata ? Ehh takie to życie nijakie moje ...

[naksu]

@Rencista_z_przypadku no nijakie ale ja czasami myślę, żeby przejść tę grę do końca bo jak zrobię teraz game over to może ominąć mnie coś ciekawego a interesuje mnie rozwój sztucznej inteligencji no ale myśli są mimo to :/

[Rencista_z_przypadku]

@naksu: no rozumu i myśli nie da się oszukać , ja jak bym mamę stracił to chyba bym zrobił gamę over tylko ona mnie tak trzyma na tym świecie , wiesz co mnie ciekawi jak bym zrobił tego game over to co będzie po śmierci , może jest akurat coś lepszego np. stajemy się aniołami lub duchami i patrzymy na wszystkich z nieba ...

[naksu]

@Rencista_z_przypadku no tak a jak idziemy do piekła? w sensie tu jest piekło na ziemi ale jesteśmy przyzwyczajeni a tam coś nowego, ja się bardzo boję nowych rzeczy, których nie znam, nie lubię wchodzić w niewiadome gdy nie jestem przygotowana i gdy nie wiem co mnie czeka, z resztą przegapiłam parę momentów gdy tego tak nie odbierałam, ale no żyć jest ciężko ale zabić się też nie jest lekko i przyjemnie właśnie

[Rencista_z_przypadku]

@naksu: dla kotów tylko , no to po cienkiej linie stąpasz , bo koty żyją krócej od ludzi .
Ja jak pomyślę że nic mnie w życiu nowego nie czeka a chciało by się żeby coś się działo a tak wiecznie monotonia i siedzenie w domu i nic nierobienie mnie wykańcza strasznie

[naksu]

@Rencista_z_przypadku koty dożywają i 20 lat będę wtedy po 50-tce

[ZAPRASZAM_DO_POLONEZA]

@naksu: to znaczy, że te leki nie działają w Twoim przypadku. Informowałaś o tym lekarza? Z tego co widzę, to zolpram jest na sen, a bupropion wspomaga rzucanie tytoniu. Nie masz nic na negatywne emocję. Opowiedz lekarzowi o swojej huśtawce nastrojów (jakimi emocjami się objawia, jak często) i dodaj, że odbiera Ci to całą energię i chęć do normalnego funkcjonowania. Ekspertem nie jestem, dlatego odsyłam do lekarza :).

[naksu]

@ZAPRASZAM_DO_POLONEZA zoloft nie zolpram
działają bo biorę je od roku, zwiększałam dawkę, może trzeba znów zwiększyć w sumie wyrabia się po czasie i tak tolerancja, ludzie zaczynają od 25mg a kończą na 300mg

[ZAPRASZAM_DO_POLONEZA]

@naksu: Dokładnie tak. Mi zwiększali dawkę 2 razy. A i ja, można powiedzieć, że się trochę odciąłem od bliskich na czas leczenia. Mieszkałem sam i ograniczałem kontakty z rodziną (moją kochaną toksyczną rodziną) do minimum, tylko z przyjaciółmi się spotykałem.