Aktywne Wpisy
rail_man +191
kkecaj +6
Wytłumaczcie mi proszę bo chyba czegoś nie rozumiem. O co chodzi z tym wężem ludzi i podawaniem worków? Czy gdyby ustawili się w kolejce i każdy by podchodził, brał worek i szedł na wał go ułożyć to nie trwałoby to 100 razy krócej i przy okazji każdy z nich przy ułożeniu 100 worków nie musiałby dźwigać 100 razy tylko 1 raz więc straciłby mniej sił? Jest w tym jakiś głębszy sens czy
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Był okres gdzie zrobienie byle czego to tu nadwyrężenie, tu boli, potem 2 dni regeneruj się aby przestało, ale wtedy miałem nadwagę tak 15-17kg, jak to zrzuciłem to jak renkom odjom. zero bólów i problemów i mogę sobie robić co chce i wszystko jest ok.