Wpis z mikrobloga

Boże, co za akcja. Znajomy zaufał kolesiowi i dał mu 12000zł aby kupił auto w Niemczech. Ten kupił golfa IV (kombi ;_;); żółty; 2001r. + doliczył robociznę (coś tam powymieniał) i wyszło mu niecałe 11000. Teraz ten znajomy rozpaczliwie próbuje sprzedać to gówno za 6000, czyli będzie stratny 5 tysięcy, bo zaufał jakiemuś typowi. Nawet mi go trochę szkoda. I to nawet nie jest powiedziane, że sprzeda, bo koleś w jakimś tam skupie aut chciał 3 tysiące... Szkoda, że się tego nie da jakoś cofnąć...

#auto #problem #corobicjakzyc #oszukujo #samochody #sprzedam
  • 12
@Sudokuu: Nie wiem jaki chciał, ale to było tak, że ten, co mu kupił to auto nawet nie zadzwonił aby się zapytać czy taki mu odpowiada. Nic. Postawił go przed faktem dokonanym. Szczerze mówiąc nie dziwię się jego rozpaczy, bo byłem w środku tego gówna. Za 11 tysięcy dostał auto bez elektrycznych szyb, ręczne lusterka, większość uchwytów po prostu albo odpada, albo ledwo się trzyma...
@Nights: Co ten koleś #!$%@?ł mając 12k kupił i nawet się nie skonsultował.

Przecież widać, że w wała zrobił twojemu kumplowi za 11k taki samochód niby kupił, a tu ledwo się sprzeda za 6k
@Dandsi: ja bym przylecial z pewnymi milymi panami i powiedzial, ze albo kasa albo pogada z nimi. Jak w #!$%@? polecial to trzeba z nim ostro i tyle, zero poblazania. Kolega debil, ale moze mu sie jeszcze cos uda odkrecic ;)
@BojtaS: ale nie chodzi mi o fakt #!$%@?ństwa, ja sie serio zastanawiam dlaczego ktoś dal swoje pieniądze jakiemuś typowi i powiedział "jedź do Niemiec kup mi samochód taki co ma 4 koła" .No chyba ze to jakis przyjaciel/ ksiądz z parafii/ szwagier/ wuj cioteczny , ale wtedy to zmienia całkiem sprawę