Wpis z mikrobloga

Jeszcze do 25 roku życia jakoś ciągnąłem ten wóz i nie przeszkadzała mi samotność i brak znajomych. Przyjemność sprawiało mi siedzenie przed komputerem, picie w samotności czy wieczorny spacer po lesie z muzyką na słuchawkach.
Niestety ostatnie 2 lata to straszny okres upadku, męczy mnie ta samotność, męczy mnie kołchoz za najniższą, nie chce mi się grać w gierki, nie chce mi się pić, dawne przyjemności nie wzbudzają już we mnie tych emocji co kiedyś, to wszystko wygasło. Niesamowicie męczy mnie to rozchwianie, chciałbym żeby los popchnął mnie w którąś ze stron albo ku końcowi albo ku normalnemu życiu (jakimś cudem).

#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WwaDdl022: 27 i te same przemyślenia. Żeby chociaż jeszcze kariera jakoś wyszła i było trochę więcej tej kasy a tak to chujnia na każdej płaszczyźnie życiowej.
  • Odpowiedz
żeby los popchnął mnie


@WwaDdl022: los zazwyczaj nic sam nie robi.
Ty potrzebujesz jakiegoś celu żeby się skupić na dążeniu do niego.
Wybierz coś co chciałbyś osiągnąć w niedalekiej przyszłości i pracuj nad tym, krok po kroku
  • Odpowiedz